3 maja 2024

loader

Dymisja Dorny, czyli kop w górę

Czesław Michniewicz został nowym trenerem kadry U-21. Zastąpił na tym stanowisku Marcina Dornę, który poniósł klęskę w Euro U-21.

Dymisji Dorny domagali się przede wszystkim kibice, potężnie rozczarowani fatalną grą naszej drużyny. Szkoleniowiec miał jednak mocnego obrońcę w osobie prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który na przekór żądaniom fanów zapowiadał publicznie, że bez względu na osiągnięte wyniki w Euro U-21 Dorna pozostanie na swoim stanowisku. Ale jak to u Bońka bywa, co innego mówi, co innego myśli, a jeszcze co innego robi. Po kilku tygodniach okazało się, że już w trakcie młodzieżowych mistrzostw Europy odbył pierwsze rozmowy z Czesławem Michniewiczem, których efektem jest ogłoszona pod koniec ubiegłego tygodnia decyzja o jego zatrudnieniu w PZPN w roli selekcjonera reprezentacji młodzieżowej.
Krzywdy swojemu pupilowi jednak nie zrobił. Wręcz przeciwnie – właściwie to go nawet awansował, bo choć Dorna przestał być trenerem drugiej pod względem rangi reprezentacji piłkarskiej, a zamiast tego dostał do poprowadzenia kadrę U-15, to na osłodę został też mianowany zastępcą szefa pionu szkoleniowego PZPN Stefana Majewskiego. Czyli de facto jest teraz przełożonym Michniewicza. Ale gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Tak całkowicie bezboleśnie ta personalna roszada się nie odbyła, bo żeby na liście płac wszystko się zgadzało z budżetem, zdymisjonowano dotychczasowego trenera reprezentacji U-16 Roberta Wójcika, który pracę w PZPN zaczął jako asystent Michała Globisza i Marcina Dorny, ale od siedmiu lat pracował samodzielnie jako szkoleniowiec reprezentacji U-15, U-16 i U-17.
Michniewicz dostał kontrakt do końca eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy, który w przypadku awansu zostanie automatycznie przedłużony.

trybuna.info

Poprzedni

Glik coraz droższy

Następny

Byli lepsi o jeden rozmiar