Polskie siatkarki przegrały piąty mecz z rzędu. Tym razem w Sofii z Dominikaną 2:3 (25:20, 36:38, 20:25, 25:13, 9:15) w przedostatnim meczu turnieju Ligi Narodów. Tym samym straciły szansę na awans do Final Eight, który odbędzie się w Ankarze.
Tylko zwycięstwo przedłużało nadzieje polskiej reprezentacji na udział w turnieju finałowym.
Już na początku meczu biało-czerwone miały kłopoty. Ale Dominikana szybko roztrwoniła pięciopunktową przewagę (12:7) i po kilku minutach pojawił na tablicy się remis 13:13. Ostatecznie to Polki wygrały pierwszego seta 25:20.
Drugi set to konkurs kto bardziej nie chce wygrać. Biało-czerwone prowadziły 24:21. Ale nie wykorzystały trzech piłek setowych i po chwili siatkarki z Karaibów miały setbole. One z kolei nie wykorzystały pięciu z rzędu,
Było już blisko pobicia rekordowego rezultatu Serbek z Koreankami (40:38), ale przy stanie 36:36 Kąkolewska zaatakowała w aut, a po chwili Jineiry Martinez „ustrzeliła” zagrywką Czyrniańską.
W kolejnych dwóch partiach oba zespoły pokazały diametralnie różne oblicza. Biało-czerwone przegrały 3. seta 20 do 25. W czwartym znów w polskiej drużynie znakomicie funkcjonowała zagrywka. Przy prowadzeniu 16:5 było jasne, że mecz rozstrzygnie tie-break.
Ten zaczął się wyjątkowo niefortunnie dla polskich siatkarek. Dominikanki po trzech akcjach wygrywały 3:0, a potem postawiły na siatce mur nie do przebicia. Po chwili było już 2:9. Trochę nadziei przywróciła Monika Fedusio, która zanotowała kilka udanych zagrań, a Wołosz znów zaserwowała asa i rywalki prowadziły już tylko 13:9. Ale kolejne dwie akcje i całe spotkanie wygrały jednak Latynoski.
Porażka z Dominikaną oznacza koniec marzeń Polek o awansie do turnieju finałowego Ligi Narodów Final Eight w Turcji.
pau/pap