Zarząd siatkarskiej sekcji GKS Katowice postanowił po sezonie zakończyć współpracę z trenerem pierwszej drużyny Dariuszem Daszkiewiczem oraz sześcioma zawodnikami.
Daszkiewicz przejął zespół siatkarzy „Gieksy” przed rokiem, zastępując Piotra Gruszkę. Podpisał z katowickim klubem tylko roczny kontrakt, więc nieprzedłużenie umowy można zrozumieć. W przypadku zawodników to już nie jest takie oczywiste. Emanuelowi Kohutowi, Maciejowi Fijałkowi, Dustinowi Wattenowi i Adrianowi Buchowskiemu wypowiedziano umowy, a tylko Rafałowi Szymurze i Szymonowi Gregorowiczowi nie przedłużono wygasających po sezonie kontraktów.
Razi przy tym mało elegancka metoda zerwania umów, co ujawnił grający na pozycji libero reprezentant USA Dustin Watten. „Najpierw dostałem pozwolenie od prezesa na powrót do domu, a niedługo potem zaprosił mnie na spotkanie w klubie. Oczywiście nie mogłem się stawić, więc dostałem wiadomość, że mój kontrakt na 2020-2021 został anulowany. To nie było fair” – napisał siatkarz na Twitterze.