Wisła pierwszy raz w historii gościła zawody otwierające sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Mimo problemów ze śniegiem organizatorzy podołali zadaniu, co stwierdził dyrektor PŚ Austriak Walter Hofer.
Fani skoków narciarskich w końcu doczekali się inauguracji nowego sezonu na polskiej skoczni. Obiekt im. Adama Małysza okazał się szczęśliwy dla naszych zawodników. W sobotę ekipa biało-czerwonych zajęła drugie miejsce w konkursie drużynowym, a w niedzielę w rywalizacji indywidualnej Kamil Stoch wywalczył drugą lokatę, a trzech innych naszych skoczków uplasowało się w pierwszej dziesiątce. Dzięki tym wynikom Polska objęła prowadzenie w Pucharze Narodów. Ale znakomite recenzje zebrali też organizatorzy zawodów w Wiśle. Walter Hofer nie krył słów uznania. „Świetnie się sprawili, choć było trochę problemów z przygotowaniem zeskoku. Z dnia na dzień było jednak coraz lepiej” – stwierdził i zapewnił, że za rok nowy sezon także rozpocznie się Wiśle.