4 maja 2024

loader

Hokeista trafił do kolonii karnej

Igor Musatow, były reprezentant Rosji w hokeju na lodzie, został skazany przez sąd w Moskwie na cztery lata pobytu w kolonii karnej. To kara za poważne oszustwo, jakiego dopuścił się sportowiec. Według sktu oskarżenia 33-letni obecnie Musatow był członkiem zorganizowanej grupy, która oszukała jednego z rosyjskich biznesmenów na znaczną kwotę.

Musatow to wychowanek Spartaka Moskwa. W tym klubie zaczynał swoją karierę i debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rosji, jeszcze gdy była nią Superliga, a nie KHL. Później grał także w Ak-Bars Kazań, Nieftiechimiku Niżniekamsk, ponownie Spartaku, Atłancie Mytiszczi, Saławacie Jułajewie Ufa, Łokomotiwie Jarosław, Awangardzie Omsk, Witiaziu Podolsk i wreszcie Slovanie Bratysława, w którym zakończył swoją karierę w 2017 roku, gdy słowacki zespół występował jeszcze w KHL. Łącznie w Superlidze i KHL rozegrał 424 mecze sezonów zasadniczych, strzelił 53 gole i zaliczył 43 asysty. W play-offach zagrał 94 razy, zdobył 9 bramek i asystował 9 razy. Najlepszy czas miał w 2011 roku, gdy z ekipą Atłanta dotarł do finału Pucharu Gagarina strzelając najwięcej zwycięskich goli w całych play-offach (3). Jako junior zdobył srebrny medal Mistrzostw Świata U20, a występował także w seniorskiej kadrze Rosji, ale tylko w meczach towarzyskich.
W Rosji Musatow był jednak bardziej znany jako mąż byłej dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej i 17-krotnej mistrzyni świata w gimnastyce artystycznej Jewgienii Kanajewej, która stała się celebrytką i gwiazdą mediów. I pewnie nadal grzałby się w blasku pięknej i popularnej żony, gdyby nie wdał się w niejasne interesy i nie zadarł z „niewłaściwym człowiekiem”. Wedle ustaleń śledczych do oszustwa doszło na początku 2018 roku. Musatow spotkał się z pewnym biznesmenem, którego nazwisko zostało przez sąd utajnione, proponując mu sprzedaż wirtualnych Bitcoinów o wartości 800 tysięcy dolarów. Otrzymał te pieniądze, ale nie wywiązał się ze swoich zobowiązań i nie przekazał kryptowaluty nabywcy.
Gdy poirytowany biznesmen zaczął domagać się wyjaśnień, a następnie zwrotu wpłaconej gotówki, Musatow najpierw przestał odbierać od niego telefony, by ostatecznie ulotnić się bez wieści i bez podawania nowego adresu. Poszkodowany nie zamierzał mu jednak odpuścić i twardo domagał się ścigania oszusta. Były hokeista zniknął jednak tak skutecznie, że funkcjonariusze rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości nie mogli trafi na jego ślad przez półtora roku. I pewnie nie wpadliby na jego trop do dzisiaj, gdyby krewki i zawsze skory do bitki Musatow nie wdał się w awanturę w jednym z centrów handlowych i nie został zatrzymany przez patrol policji po bójce z ochroniarzami.
Były reprezentant Rosji na żadnym etapie śledztwa nie przyznał się jednak do winy, ale moskiewski sąd uznał dowody zgromadzone przeciwko niemu przez prokuraturę za wystarczające i uwzględniając przy okazji wcześniejsze liczne konflikty Musatowa z prawem wlepił byłemu hokeiście wyrok czterech lat w kolonii karnej. Co nie znaczy, że tyle w niej spędzi, bo na pewno będzie apelował.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Gerd Müller odchodzi…

Następny

Haaland rzuca wyzwanie CR7

Zostaw komentarz