8 listopada 2024

loader

Lewy w walce o Złotego Buta

Dwa gole strzelone w sobotę Augsburgowi dały Robertowi Lewandowskiemu awans na trzecie miejsce w europejskiej klasyfikacji „Złotego Buta”. Napastnik Bayernu Monachium wyprzedził między innymi Leo Messiego.

Kapitan reprezentacji Polski nie zagrał w listopadowych spotkaniach kadry Polski z Urugwajem i Meksykiem z powodu „dyskomfortu mięśnia dwugłowego”. Odpoczynek dobrze mu zrobił, ale korzyść z tego miał tylko Bayern. W sobotnim meczu z Augsburgiem „Lewy” hasał po boisku jak nowo narodzony i strzelił rywalom dwa gole, a jego zespół wygrał 3:0. Tak na marginesie drużyna z Augsburga należy do ulubiony przeciwników Lewandowskiego, bo grał przeciwko niej 13 razy i zdobył w tych potyczkach aż 18 bramek. Dzięki trafieniom uzyskanym w sobotę „Lewy” powiększył swój strzelecki dorobek w tym sezonie do trzynastu trafień i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Za swój występ nasz najlepszy piłkarz uzyskał wysokie noty. Tygodnik „Kicker” dał mu ocenę 1,5 (w skali 1-6, w której 1 oznacza klas światową) i umieścił go w jedenastce kolejki. Z zespołu Bayernu wyróżniono jeszcze Chilijczyka Arturo Vidala, zdobywcę pierwszej bramki w meczu z Augsburgiem.
Lewandowski z dorobkiem 13 goli przewodzi strzelcom w Bundeslidze, ale w klasyfikacji snajperów w czołowych ligach europejskich jest dopiero trzeci.
Liderami rankingu „Złotego Buta” są Włoch Ciro Immobile z Lazio Rzym oraz Urugwajczyk Edinson Cavani z Paris Saint-Germain, którego polscy kibicwew mogli zobaczyć niedawno w akcji na Stadionie Narodowym w Warszawie. W spotkaniu z Polska Cavani gola nie strzelił, w lidze francuskiej zdobył już jednak 15 bramek. Tyle samo trafień ma Immobile, a że liga francuska i włoska, podobnie zreszta jak niemiecka, angielska i hiszpańska maja najwyższy współczynnik trudności i w punktacji „Złotego Buta” bramki w nich zdobyte liczone są podwójnie. Tak więc prowadzący w zestawieniu Immobile i Cavani mają 30 punktów, zaś okupujący trzecią lokatę Lewandowski i Kolumbijczyk Roberto Falcao z AS Monaco tracą do nich cztery „oczka (obaj mają na koncie po 13 trafień, czyli 26 pkt). Kolumbijski napastnik zespołu z Księstwa Monako zaczął sezon z imponującym rozmachem, zdobywając w 10 meczach 13 bramek, potem jednak przyplątała mu sie kontuzja i pewnie tylko dlatego zjechał w klasyfikacji na trzecią pozycję. W tym sezonie z pewnością będzie się jednak liczył w rywalizacji o „Złotego Buta”. Tego trofeum broni snajper wszech czasów Leo Messi.
Argentyńczyk zatrzymał się na razie na 12 trafieniach (24 pkt) i w klasyfikacji zajmuje w tej chwili piąte miejsce na spółkę z rodakiem z Juventusu Turyn Paulo Dybalą. Po 11 goli na koncie mają następni na liście najlepszych snajperów w Europie Argentyńczyk Mauro Icardi z Interu Mediolan oraz Francuz algierskiego pochodzenia z Olympique Lyon Nabil Fekir.
Na koniec wróćmy jeszcze do Lewandowskiego. Kapitan biało-czerwonych w tym roku zdobył już we wszystkich rozgrywkach 49 bramek, co jest jego osobistym rekordem. W 2017 roku skuteczniejszy od niego jest tylko Leo Messi. Ale do końca roku zostało jeszcze sporo meczów.

trybuna.info

Poprzedni

Świat bez „Wójta”

Następny

Wypominki (ostatnie)