8 listopada 2024

loader

Mundialowa katastrofa Polaków

fot. koszkadra - Twitter

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Bremie z Niemcami 83:93. Porażka oznacza nie tylko koniec przygody z mundialem 2023, ale i konieczność gry w preeliminacjach do kolejnego Eurobasketu w 2025 roku.

Polacy zakończyli udział w eliminacjach z bilansem 2-4. I zajęli ostatnie miejsce w tabeli gr. D, ponieważ mają gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Estonią i z Izraelem.

Mecz w Bremie Polacy rozpoczęli identyczną piątką jak w Lublinie przeciw Izraelowi z A.J. Slaughterem, kapitanem zespołu Mateuszem Ponitką, Michałem Sokołowskim, Tomaszem Gielo i Aleksandrem Balcerowskim. Rywale w pierwszej piątce mieli dwóch graczy NBA Isaaca Bongo oraz Schroedera.

I to własnie ten ostatni był głównym aktorem na parkiecie w Bremie. Często faulowany Schoeder wykorzystał prawie bezbłędnie wolne (w całym spotkaniu 11 z 12), potrafił też znaleźć kolegów na lepszej pozycji. Trafiał za trzy i walnie przyczynił się do wygrania przez Niemców meczu 93:83.

„To był ciężki mecz, tylko kilka piłek, ważnych sytuacji decydowało o wyniku. Jestem dumny z moich zawodników, ze sposobu, w jaki zaprezentowali się w Bremie. Przegraliśmy, jesteśmy smutni. W całych kwalifikacjach mieliśmy sporo problemów personalnych, nie graliśmy w najmocniejszym składzie w każdym meczu”.

Teraz po odpadnięciu po pierwszym etapie kwalifikacji mistrzostw świata 2023, Polska będzie musiała przebijać się z prekwalifikacji do właściwych eliminacji Eurobasketu 2025. Pierwszy mecz biało-czerwoni rozegrają 25 sierpnia.

Tydzień później rywalizować będą w Pradze w mistrzostwach Starego Kontynentu (przeniesionych z powodu pandemii z 2021 roku). Ich rywalami w grupie D będą: Czesi, Finowie, Serbowie, Holendrzy i Izraelczycy. Wszystkie te reprezentacje zakwalifikowały się do drugiego etapu eliminacji MŚ.

Polacy awans do ME 2022 wywalczyli w lutym 2021, ale by wystąpić w kolejnym Eurobaskecie będą musieli przejść bardziej skomplikowaną i dłuższą drogę.

W drugim etapie prekwalifikacji ME 2025 zagra 12 zespołów – sześć, które odpadły w pierwszej rundzie eliminacji MŚ 2023: Polska, Bułgaria, Chorwacja, Macedonia Płn., Portugalia i Słowacja oraz sześć zwycięskich z pierwszego etapu preeliminacji ME 2025, który zakończył się w niedzielę. Są to: Austria, Cypr, Dania, Rumunia, Szwajcaria i Norwegia.

12 drużyn zostanie rozlosowanych (zapewne w lipcu) na trzy czterozespołowe grupy (losowanie według rozstawienia na podstawie rankingu FIBA, więc Polska trafi do najwyższego koszyka). Tylko zwycięzca każdej z grup (oraz Cypr jako jeden z gospodarzy Eurobasketu) zakwalifikuje się bezpośrednio do właściwych eliminacji ME 2025.

Mecze w drugim etapie prekwalifikacji ME 2025, z udziałem Polaków, będą rozgrywane w trzech „okienkach”: 25-28 sierpnia i 10-13 listopada 2022 oraz 23-26 lutego 2023.

Zespoły, które odpadną w drugiej fazie prekwalifikacji będą miały ostatnią szansę na zagwarantowanie sobie udziału w eliminacjach w sierpniu 2023 r. Z grona 12 drużyn ostatnie „bilety” zdobędą cztery. Kwalifikacje ME 2025 rozpoczną się w listopadzie 2023.

bnn/pap

Redakcja

Poprzedni

Nasza ostatnia nadzieja

Następny

Grzywny dla Tsitsipasa i Kyrgiosa