Lewy obrońca Chelsea Marcos Alonso ma dość pokazówki związanej z klękaniem przed każdy meczem Premier League. Hiszpański piłkarz zapowiedział, że już nie będzie brał udziału w tym rytuale.
Alonso tak uzasadnił swoją decyzję: „Jestem całkowicie przeciwko rasizmowi i jakimkolwiek formom dyskryminacji. Wolę to jednak okazywać poprzez wskazywanie palcem umieszczonego na trykocie napisu „No to racism”. Nadal z całego serca wspieram walkę z rasizmem, tylko będę to przejawiał w innym sposób niż klękanie”. Trener Chelsea Thomas Tuchel nie widzi żadnego problemu. „Marcus nie ustalał z nami zmiany formy protestu przeciw rasizmowi, ale jak go znam, to on nadal na sto procent jest zaangażowany w zwalczanie wszelkich przejawów segregacji rasowej” – zapewnia niemiecki szkoleniowiec.
Hiszpański zawodnik Chelsea nie jest pierwszym graczem w Premier League, który sprzeciwił się klękaniu przed meczami. Wcześniej zrobił to Iworyjczyk Wilfried Zaha. „Uważam, że padanie na kolano przed meczem jest poniżające. A ja jestem dumny z tego, że jestem czarny” – uzasadnił swoją odmowę Zaha.