W niedzielę Tottenham Hotspur rozegrał swój ostatni mecz na White Hart Lane, stadionie, który służył Kogutom od 118 lat. Gospodarze pożegnali się z obiektem w wielkim stylu, pokonując Manchester United 2:1
Więcej niż o samym spotkaniu będzie się jednak zapewne mówiło o zachowaniu sympatyków Kogutów, którzy po ostatnim gwizdku wtargnęli na płytę boiska. Tysiące fanów zapragnęło pożegnać się z obiektem z poziomu murawy, czego nie potrafiła powstrzymać stadionowa ochrona. Warto pamiętać, że wkroczenie na murawę przez kibica jest w Anglii traktowane jako poważne wykroczenie sankcjonowane nawet dożywotnim zakazem stadionowym. W tym przypadku takie sankcje raczej nikomu nie grożą, bo sytuacja była nad wyraz wyjątkowa.
Nowy obiekt Tottenhamu budowany jest tuż obok starego. Jego otwarcie zaplanowano na sierpień 2018 roku. Do tego czasu „Koguty” będą rozgrywały swoje mecze na stadionie Wembley.
