Justyna Kowalczyk wygrała bieg łączony na dystansie 15 km w Pjongczang. Było to jej pięćdziesiąte zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata.
Ostatni raz nasza najlepsza biegaczka zwyciężyła w pucharowym biegu ponad trzy lata temu, podczas zawodów w Szklarskiej Porębie w 2014 roku na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym ze startu wspólnego. Potem na tym samym dystansie triumfowała w zimowych igrzyskach w Soczi. W sezonach 2014-2015 i 2015-2016 Kowalczyk ani razu nie wygrała w Pucharze Świata.
W miniony weekend w końcu przełamał złą passę, ale trzeba pamiętać, że na olimpijskich trasach w w Pjongczang zabrakło aż 19 zawodniczek ze światowej czołówki, a to każe na sukces Kowalczyk patrzeć z umiarkowanym optymizmem. W zbliżających się mistrzostwach świata w Lahti Polka raczej nie będzie się liczyła w walce o medale. Ma jednak tę satysfakcję, że ze swoimi 50. triumfami w zawodach PŚ w klasyfikacji wszech czasów jest gorsza jedynie od Marit Bjoergen, która wygrała 105 biegów.
Kowalczyk za zwycięstwo i dwie premie zarobiła 130 pkt do klasyfikacji generalnej obecnej edycji PŚ i z dorobkiem 291 pkt awansowała na 20. miejsce. Prowadzi Norweżka Heidi Weng.