Eric Molina został zawieszony na dwa lata za zażywanie niedozwolonej substancji po walce z Anthonym Joshuą w grudniu 2016 roku. Amerykanin miał walczyć z Mariuszem Wachem 25 maja w Warszawie.
Molina przegrał z Joshuą w trzeciej rundzie pojedynku o pas IBF w wadze ciężkiej. W jego organizmie wykryto zakazany deksametazon, ale 36-letni pięściarz tłumaczył się, że nie miał pojęcia iż jest to niedozwolony specyfik. Najpierw został zawieszony tymczasowo, a teraz dostał karę dwóch lat zawieszenia, która liczona jest od od 28 października 2017 roku (wtedy został zawieszony tymczasowo) do północy 27 października 2019 roku. Amerykanin po walce z Joshuą pokonał jeszcze Terrella Jamala Woodsa i przegrał z Dominikiem Breazeale’em, ale trzeciej walki, z Mariuszem Wachem w Warszawie, już nie stoczy. „Wszyscy sportowcy powinni znać listę zabronionych przez WADA substancji” – powiedziała Nicole Sapstead, szefowa brytyjskiej komisji antydopingowej.