W pierwszym meczu po powrocie do ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał u siebie Legię Warszawa 3:1. Wszystkie gole dla zwycięzców strzeli Hiszpanie – dwie Igor Angulo i jedną Dani Suarez – ale w ekipie beniaminka błyszczeli też młodzi polscy piłkarze.
Zabrzanie przystąpili do meczu z Legią z trójką pozyskanych latem zawodników: obrońcami Mateuszem Wieteską (Chrobry Głogów) i Michałem Kojem (Ruch Chorzów) oraz pomocnikiem Damianem Kądziorem (Wigry Suwałki). Legioniści wystawili niemal taki sam skład, jak w wygranym 3:0 środowym meczu z IFK Mariehamn w el. Ligi Mistrzów, tylko zamiast Krzysztofa Mączyńskiego zagrał Mateusz Szwoch. Na ławce zabrzańskiego zespołu zabrakło trenera Marcina Brosza, który musiał odcierpieć karę dyskwalifikacji za zbyt krewkie zachowanie w ostatnim występie Górnika w I lidze z Wisłą Puławy. Mimo jego nieobecności w ekipie gospodarzy wszystko funkcjonowało bez zarzutu, zarówno wokół boiska i na trybunach, jak i na murawie. „To było dla nas bardzo trudne spotkanie. Chciałbym podkreślić, że wygraliśmy je mając w składzie trzech młodzieżowców i w sumie aż ośmiu debiutantów w ekstraklasie. Tym bardziej więc jestem dumny z postawy moich podopiecznych” – podkreślił z zadowoleniem na pomeczowej konferencji trener Brosz. Faktycznie, 21-letni bramkarz Tomasz Loska bronił znakomicie, a dwójka 19-latków – Szymon Żurkowski i Maciej Ambrosiewicz – rządziła niepodzielnie w środku boiska.
Potyczka Dawida z Goliatem zakończyła się klęską Legii, której piłkarze znów do występów w polskiej lidze podeszli jak do sparingu. Będą musieli tej szkodliwej maniery szybko się wyzbyć, jeśli chcą obronić tytuł, bo w obecnych rozgrywkach nie ma już podziału punktów po fazie zasadniczej, więc trzeba je skrzętnie gromadzić od początku rozgrywek. Mistrzowie Polski na jakiś czas stracili Arkadiusza Malarza, bo ich bramkarz został w połowie spotkania odwieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, ale być może zyskali wartościowego napastnika, bo honorowego gola strzelił dla nich pozyskany niedawno Albańczyk Armando Sadiku.
Wyniki 1. kolejki:
Pogoń Szczecin – Wisła Kraków 1:2, gole: Adam Gyurcso (33 karny) – Carlitos (16), Petar Brlek (19), widzów: 8289; Wisła Płock – Lechia Gdańsk 0:2, gole: Marco Paixao (24), Mateusz Matras (37), widzów: 6889; Cracovia – Piast Gliwice 1:1, gole: Sergei Zenjov (13) – Gerard Badía (14), widzów: 8109. Górnik Zabrze – Legia Warszawa 3:1, gole: Dani Suarez (17), Igor Angulo (43 i 65) – Armando Sadiku (80), widzów: 22 708. Arka Gdynia – Śląsk Wrocław 2:0, gole: Patryk Kun (69), Michał Nalepa (78). Widzów: 10 083; Bruk-Bet Nieciecza – Jagiellonia Białystok 0:1, gol: Łukasz Sekulski (47 karny), widzów: 3977; Lech Poznań – Sandecja Nowy Sącz (mecz zakończył się po zamknięciu wydania). Spotkanie Korony Kielce z Zagłębiem Lubin odbędzie się w poniedziałek, godz. 18:00).
