8 listopada 2024

loader

Stal z Superpucharem na początek sezonu

fot. BM Stal Ostrów Wielkopolski - Facebook

Rywalizacja o trofeum im. Adama Wójcika w środowym meczu o Superpuchar zainaugurowała sezon ekstraklasy koszykarzy 2022/23. W Opolu mistrz Polski Śląsk Wrocław przegrał ze zdobywcą krajowego pucharu drużyną Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 81:94.

BM Stal Ostrów Wielkopolski po raz pierwszy w historii zdobyła trofeum, które od 2018 r. nosi imię Adama Wójcika.
Rzuty z dystansu, szczególnie w drugiej kwarcie, były receptą ostrowian na rozmontowanie w pierwszej połowie obrony Śląska. W 20. min prowadzili 44:37, ale rywalowi udało się jeszcze przed przerwą zmniejszyć stratę o dwa punkty (było 39:44).
Tylko nieco ponad trzech minut potrzebowali po przerwie mistrzowie Polski, aby odrobić straty. Po rzucie Jakuba Nizioła było 48:48. W 25. min wrocławianie – którzy zaczęli bardziej aktywnie grać w defensywie – wyszli na prowadzenie (50:49).
Jednak jeszcze w trzeciej kwarcie ostrowianie ponownie raz po raz trafiali za trzy punkty. Po takim rzucie Jakuba Garbacza w 30. min Stal prowadziła 66:60.

Na początku ostatniej kwarty akcję za trzy punkty (2+1) przeprowadził Damian Kulig. Kilkadziesiąt sekund później po „trójce” Aleksandra Załuckiego przewaga Stali wzrosła do 10 punktów (72:62). W 33. min trener Śląska Andrej Urlep poprosił o czas, gdyż jego drużyna przegrywała już 63:77 i nadal pozwalała rywalowi na rzuty z dystansu i to ze stosunkowo prostych pozycji. Jego podopieczni nie zdołali jednak już odrobić strat.
Najlepszym zawodnikiem spotkania został uznany Damian Kulig, który zdobył 24 pkt. Po ceremonii zakończenia imprezy podkreślił, że na wyróżnienie zasłużyła cała drużyna. Jego zdaniem w dużej mierze o zwycięstwie Stali zadecydowała determinacja, jaką się wykazał jego zespół.
„Przez większość część spotkania rywale potrafili znacznie zmniejszać stratę czy też wyrównywać stan rywalizacji. W końcu udało nam się przełamać Śląsk. Uzyskaliśmy przewagę kilkunastu punktów, którą udało się utrzymać do końca” – powiedział zawodnik Stali.

Chociaż na terenie woj. opolskiego nie ma ani jednej drużyny koszykarzy rywalizującej w najwyższej klasie rozgrywkowej, to mogąca pomieścić ok. 3500 widzów Stegu Arena nie świeciła w środę pustkami. Spiker w trakcie spotkania nie podał informacji dot. frekwencji. Była zajęta ok. połowa miejsc, w większości przez fanów Stali i Śląska.
Superpuchar Polski rozgrywany jest od sezonu 1999/2000, choć nieprzerwanie dopiero od 2010 roku. Do tej pory odbyło się 16 spotkań. Najwięcej trofeów – po trzy – mają Anwil Włocławek i Enea Zastal BC Zielona Góra.
Od 2018 r. drużyny walczą o trofeum im. Adama Wójcika, jednego z najlepszych polskich koszykarzy w historii. Osiem razy zdobył mistrzostwo kraju (Mazowszanka Pruszków, Śląsk Wrocław – cztery, Prokom Trefl Sopot – trzy). Był też mistrzem Belgii z ekipą Spirou Charleroi. Jako pierwszy Polak zagrał w elitarnej Eurolidze. W reprezentacji rozegrał 169 meczów i wystąpił w czterech mistrzostwach Europy. Zmarł na białaczkę 26 sierpnia 2017 w wieku 47 lat.

Początek sezonu Energa Basket Ligi
Koszykarze Śląska Wrocław przystępują do nowego sezonu jako obrońcy tytułu i jeden z faworytów rywalizacji o mistrzostwo Polski 2022/23. W maju sięgnęli po 18. w historii złoty medal pokonując w finale Legię Warszawa 4-1. Było to pierwsze złoto wrocławian od 20 lat i jednocześnie szósty tytuł szkoleniowca Śląska Andreja Urlepa.
Początek sezonu stoi m.in. pod znakiem powrotów zagranicznych koszykarzy i trenerów. Szkoleniowcem Trefla Sopot został Chorwat Żan Tabak, który w latach 2019-2021 pracował w Zielonej Górze i wywalczył z tamtejszym klubem złoto i srebro oraz krajowy puchar i dwa razy Superpuchar. Teraz ściągnął nad morze dwóch „swoich” zawodników z Zastalu – kadrowicza Jarosława Zyskowskiego i Łotysza Rolandsa Freimanisa. Po dwóch latach powrócił Niemiec Sebastian Machowski, który pracował ostatnio w Toruniu, a teraz poprowadzi Spójnię Stargard.
Koszykarze Legii Warszawa, wicemistrzowie Polski, w rozpoczętych w czwartek rozgrywkach ekstraklasy chcą powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu. „Celem jest zdobycie medalu” – powiedział Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej klubu.
W poprzedniej edycji Energa Basket Ligi Legia, prowadzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego, po raz pierwszy od 53 lat sięgnęła po medal mistrzostw Polski. W ćwierćfinale play off sensacyjnie wyeliminowała broniącą tytułu Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 3-0, z trenerem reprezentacji Igorem Milicicem na ławce, zaś w półfinale, także w trzech meczach, była lepsza od Anwilu Włocławek. W finale uległa Śląskowi Wrocław 1-4.
Nad Wisłą ponownie w barwach Legii zagrają dwaj kluczowi gracze Zastalu z 2021 r. Amerykanin Geoffrey Groselle (MVP sezonu zasadniczego) i Łotysz Janis Berzins. Stołeczna ekipa dokonała także innego głośnego transferu – w jej barwach występować będzie 31-letni Ray McCallum, który ma na koncie 154 mecze w lidze NBA.
Koszykarze Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski do kolejnego sezonu przystąpią pod wodzą nowego trenera, 30-letniego Andrzeja Urbana i w mocno zmienionym składzie. „Udało nam się zbudować ciekawą drużynę z dużym potencjałem” – powiedział prezes klubu Bartosz Karasiński. Poprzedni sezon dla ostrowian był mocno rozczarowujący. Rok temu Stal przystąpiła do rozgrywek jako obrońca tytułu, ale w play off odpadła już w pierwszej rundzie przegrywając trzy mecze z Legią Warszawa. Po zakończeniu sezonu z zespołu odeszła większość zawodników, ale przede wszystkim architekt największego sukcesu w historii ostrowskiego basketu – trener Igor Milicic, który skupił się wyłącznie na pracy z reprezentacją Polski.

Nowe (stare) zasady
Po trzech latach wraca, w nieco zmienionej formule (wówczas było to dwóch zawodników) przepis o konieczności przebywania na parkiecie przez cały mecz jednego polskiego koszykarza (zawodnicy z podwójnym obywatelstwem nie wliczają się).
„Po udanych występach reprezentacji na Eurobaskecie z radością czekamy na otwarcie sezonu ligowego. Myślę, że koszykówka po wydarzeniach w ekstraklasie w poprzednim sezonie, kiedy byliśmy świadkami świetnych finałów Śląsk – Legia, a teraz występach reprezentacji, będzie kontynuować swoją passę, rozpalać emocje kibiców. Zapowiada się ciekawy, pasjonujący sezon” – powiedział wiceprezes PZKosz Grzegorz Bachański.
Sezon zasadniczy, w którym zespoły walczyć będą systemem „każdy z każdym” potrwa do 3 maja. Faza play off o mistrzostwo Polski rozpocznie się 6 maja. W ćwierćfinałach osiem najlepszych drużyn rywalizować będzie do trzech zwycięstw o awans do półfinałów. W nich także grać się będzie do trzech wygranych. Początek wielkiego finału (do czterech zwycięstw) zaplanowano na 2 czerwca, zaś ewentualny ostatni, siódmy mecz na 18 czerwca.
Dwie przerwy – w listopadzie i lutym przeznaczone będą na okienka FIBA, w których odbędą się mecze prekwalifikacji Eurobasketu 2025 (Polska jako gospodarz jednej z grup jest pewna udziału, ale będzie uczestniczyć w rywalizacji) oraz Puchar Polski (połowa lutego).

bnn/pap

Redakcja

Poprzedni

Seks to (nie zawsze) zdrowie

Następny

Zaburzenia rytmu snu