8 listopada 2024

loader

Sukces siatkarek Developresu

Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów awansowały do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Drużyna prowadzona przez Stephane’a Antigę pokonała 3:0 Dresdner SC i na kolejkę przed końcem rozgrywek jest już pewna gry w kolejnej fazie.

Rzeszowianki pod wodzą byłego trenera reprezentacji Polski siatkarzy, z którą zdobył mistrzostwo świata z 2014 roku, do tej pory nie spełniały oczekiwań. Nie wygrały żadnych rozgrywek od powstania klubu, przegrywały kluczowe mecze w lidze, ale w tym sezonie nastąpiła radykalna odmiana – Developres jest liderem krajowej ligi, ma szansę na zdobycie Pucharu Polski, już wywalczył Superpuchar Polski, a teraz osiągnął sukces w europejskich pucharach. Rzeszowska drużyna rywalizuje w Lidze Mistrzyń w grupie A i prowadzi z dorobkiem 13 punktów, pozostając niepokonana po pięciu spotkaniach. Awans podopieczne Antigi zapewniły sobie po piątym zwycięstwie (a to zwycięstwa właśnie w pierwszej kolejności decydują o kolejności w tabeli grup Ligi Mistrzów i Mistrzyń CEV). Ostatnie spotkanie w grupie A, z wiceliderem grupy Lokomotiwem Kaliningrad, w którym występuje atakująca reprezentacji Polski Malwina Smarzek, zespół Developresu rozegra na wyjeździe 15 lutego. Wynik tego spotkania przesądzi jedynie o rozstawieniu w ćwierćfinale, bo polski i rosyjski zespół mają już awans w kieszeni.
Broniąca trofeum drużyna A.Carraro Imoco Conegliano, w barwach której występuje polska rozgrywająca Joanna Wołosz, wygrała na wyjeździe z serbskim ZOK Ub 3:0 i umocniła się na prowadzeniu w grupie E, w której drugą lokatę, także premiowaną awansem, zajmuje Grupa Azoty Chemik Police.
W grupie C siatkarki THY Stambuł wykorzystały problemy kadrowe w drużynie Igor Gorgonzola Novara. Włoszki pojechały bowiem do Turcji zaledwie w dziewiątkę i przegrały 1:3. W drugim spotkaniu tej grupy zespół VK Dukli Liberec wygrał walkowerem mecz z Dynamo Moskwa (powodem była duża liczba zakażeń koronawirusem w rosyjskim klubie). Mimo porażki siatkarki z Nowary pewnie prowadzą w grupie i mają pewny awans z pierwszego miejsca.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Rosjanie nie chcą grać z Polską na Łużnikach

Następny

Don Juan w szkole obłudy