Polka strzeliła gola i asystowała przy trafieniu Aleksandry Popp. Niestety jej Wolfsburg przegrał z Barceloną 2:3 (2:0) w finale Ligi Mistrzyń w Eindhoven. Reprezentantka Polski z dorobkiem dziewięciu bramek została królową strzelczyń Champions League.
Już w trzeciej minucie finałowego meczu Pajor odebrała piłkę Lucy Bronze przed polem karnym, uderzyła z 20 metrów i trafiła w okienko bramki. Piłkarki Barcelony przeważały, częściej były przy piłce, ale nie wykorzystały swoich szans. „Wilczyce” mądrze się broniły i wyprowadzały kontrataki. Po jednym z nich w 37. minucie Pajor precyzyjnie dośrodkowała do Popp, która głową podwyższyła na 2:0.
„Duma Katalonii” dobrze rozpoczęła drugą połowę. Patricia Guijarro strzeliła dwa gole w ciągu pięciu minut i jej zespół odrobił straty z pierwszej połowy.
W 67. min Pajor wbiegła w pole karne i strzeliła po ziemi, ale bramkarka Barcelony pewnie złapała piłkę. Po chwili Polka przeprowadziła podobną akcję, ale Sandra Panos ponownie obroniła jej strzał.
Piłkarki Wolfsburga w 70. min nieporadnie próbowały wybić piłkę z pola karnego. Dopadła do niej Fridolina Rolfo, która strzeliła gola na 3:2.
Barcelona drugi raz w historii triumfowała w rozgrywkach Ligi Mistrzyń; wcześniej w sezonie 2020/21. Niemiecki zespół triumfował w Champions League dwa lata z rzędu w 2013 i 2014 roku.
PAU/pap