8 listopada 2024

loader

Znakomity powrót Sochana nic nie dał

fot, San Antonio Spurs / Facebook

Jeremy Sochan zdobywając 30 punktów ustanowił rekord kariery w koszykarskiej lidze NBA, ale jego zespół San Antonio Spurs przegrał po dogrywce u siebie z Phoenix Suns 118:128. To piąta z rzędu porażka Teksańczyków.

Reprezentant Polski wrócił do składu po jednomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją uda i po raz 39. rozpoczął grę w podstawowej piątce. 19-letni skrzydłowy na parkiecie spędził 40 minut. Trafił osiem z 19 rzutów za dwa punkty, trzy z sześciu za trzy punkty oraz wszystkie pięć rzutów wolnych. Odnotował ponadto osiem zbiórek, pięć asyst oraz trzy straty i cztery faule.

Sochan dobrą dyspozycję strzelecką sygnalizował od dwóch tygodni. Teraz jego średnia z ostatnich sześciu spotkań wynosi 18,1 pkt.

Spurs w starciu z Suns nawet przez moment nie prowadzili, a na początku czwartej kwarty dzieliło ich od rywali aż 13 punktów. Po świetnej końcówce zdołali doprowadzić do dogrywki, ale w niej znów mieli problem z trafianiem do kosza.

„Mimo porażki jestem dumny z moich zawodników. Pokazali wielkie zaangażowanie w starciu z bardzo mocnym przeciwnikiem. Grali fizycznie, grali twardo, robili wszystko, co mogli” – powiedział trener Spurs Gregg Popovich.

Sochan był drugim strzelcem w drużynie. Keldon Johnson zdobył 34 punkty.

Suns do wygranej poprowadził Chris Paul – 31 pkt i 11 asyst. Mikal Bridges dołożył 25 pkt, a Deandre Ayton 23.

„Ostrogi” mają bilans 14 zwycięstw i 35 porażek. W Konferencji Zachodniej gorsza od nich jest tylko ekipa Houston Rockets (12-38). Suns (26-25) zajmują dziewiąte miejsce.

MJ/PAP

Redakcja

Poprzedni

Kenijka pójdzie w ślady swojego rodaka?

Następny

Wiedzieli, że ich dopadną