8 listopada 2024

loader

Znów handlują Lewandowskim

Letni sezon transferowy jeszcze na dobre sie nie rozkręcił, a już wywołał niebywałe emocje. Głównie przez Cristiano Ronaldo, ale swoje pięć minut ma też kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski.

Medialne spekulacje sprowokował sam Lewandowski, który po meczu reprezentacji Polski z Rumunią w wypowiedziach dla polskiej prasy wylał żale pod adresem swoich kolegów z Bayernu Monachium oraz trenera Carlo Ancelottiego, że nie dość mocno pomagali mu w wywalczeniu tytułu króla strzelców Bundesligi. Ponieważ do tej pory najlepszy polski piłkarz raczej unikał takich kontrowersyjnych wypowiedzi, jego krytyczne opinie odbiły się w Europie szerokim echem. „Lewy” na pewno zdawał sobie sprawę, że wywoła swoimi słowami medialną burzę. Oliwy do ognia natychmiast dorzucili jego dwaj agenci, Cezary Kucharski i Maik Barthel, którzy w wypowiedziach dla niemieckich mediów przyznawali, że nigdy wcześniej nie widzieli Lewandowskiego tak zawiedzionego i wkurzonego. W tym nie mogło być przypadku. „Lew” i jego najbliżsi współpracownicy to zbyt wytrawni gracze, żeby pozwolili sobie na niefortunne wypowiedzi. Taka wspólna akcja wyglądała na przygotowywanie gruntu pod przyszły transfer. Oczywiście w europejskich mediach ten fakt natychmiast powiązano z Realem Madryt, bo przecież od dawna wiadomo, że prezydent tego klubu Florentino Perez chciałby mieć Lewandowskiego na Santiago Bernabeu. W Bayernie Monachium te plotki skomentowano jednak w żartobliwy sposób, publikując na Twitterze fotkę gumowej kaczki.
Szybko się jednak okazało, że to nie Real Madryt jest aktualnym kierunkiem wskazywanym Lewandowskiemu przez jego doradców, tylko najbogatsze kluby z angielskiej Premier League. W Bayernie Polak osiągnął już wszystko, a Ligi Mistrzów z tym klubem i tak nigdy nie wygra, więc zanim spełni swoje marzenie i wyjedzie do USA, naturalnym kierunkiem jest dla niego gra na angielskich boiskach – taki przekaz otrzymali angielscy dziennikarze i zaraz zaczęli na serio spekulować, że „Lewy” byłby idealnym graczem w dla Chelsea Londyn i Manchesteru United. Zmiana klimatu, nowa liga, nowi rywale – Lewandowski potrzebuje nowych wyzwań i chce odejść z Bayernu już teraz. Takie opinie pojawiły się w angielskich mediach i rzecz jasna mocno zaniepokoiły działaczy Bayernu, do których w końcu dotarło, że lojalność ich najlepszego snajpera ma swoje granice. I zareagowali gniewnym komunikatem: „Lewandowski ma ważny kontrakt z Bayernem, który nie tak dawno temu został przedłużony do 2021 roku! Bayern Monachium nie myśli nawet o sprzedaży Lewandowskiego. Nie było rozmów z żadnym z klubów i takowych też nie będzie! Jeśli kluby prowadzą rozmowy z zawodnikami, negocjują bezczelnie, choć piłkarze mają długoterminowe umowy, to zespoły te narażają się na kary FIFA” – napisano w oficjalnym oświadczeniu władz klubu. Czy to koniec tematu?

trybuna.info

Poprzedni

Ruch w Cracovii

Następny

Szybciej na śmierć