Czy wojska irackie użyły w bitwie o Mosul białego fosforu? Ministerstwo Obrony nie potwierdza ani nie zaprzecza, ale kto widział transmisję na żywo opublikowaną przez Kurdistan24, może wyciągnąć wnioski sam.
Kurdyjska ekipa telewizyjna prowadziła w sobotę internetową transmisję na żywo przedstawiającą kolejny atak na pozycje dżihadystów. W pewnym momencie widzowie obejrzeli ostrzał artyleryjski, w wyniku którego w powietrze uniosła się silnie łatwopalna substancja. Krótko potem iracka telewizja wydała oświadczenie, w którym władze zagroziły kolejnym mediom publikującym materiał – fotografie lub wideo – poważnymi konsekwencjami.
Rzecznik Ministerstwa Obrony Iraku oznajmił, że nie może potwierdzić ani zaprzeczyć doniesień o tym, że użyty został biały fosfor. – Badamy te wydarzenia i wydamy oświadczenie, aby opinia publiczna miała jasną sytuację – powiedział. Według organizacji broniących praw człowieka opublikowane mimo pogróżek zdjęcia w jednoznaczny sposób przedstawiają wystrzeliwanie białego fosforu, prawdopodobnie tak samo jest w przypadku krążącego w sieci filmu.
Resort ma pełne ręce roboty. Obiecał już zweryfikować informacje o egzekucjach i torturach, jakich mieli dopuścić się żołnierze elitarnych jednostek armii irackiej, zajmując kolejne dzielnice Mosulu. Obszerny fotoreportaż na ten temat opublikował w ubiegłym miesiącu „Der Spiegel”. Być może w przygotowywaniu wyjaśnienń pomoże fakt, że oskarżenia o używanie białego fosforu nie są nowością – już jesienią ubiegłego roku, także w kontekście rozpoczynającej się właśnie bitwy o Mosul, Amnesty International ostrzegało Irak przed wykorzystaniem tej substancji. Wskazywało, że może ona doprowadzić do śmierci setek uciekających z miasta cywilów.
27 maja armia iracka rozpoczęła atak na ostatnią zajmowaną przez dżihadystów część zachodniego Mosulu.