Duma rosyjska przyjęła uchwałę, która uznaje przyjętą 6 tygodni temu „Deklarację pamięci i solidarności Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Najwyższej Ukrainy” za „prowokację (która) nie tylko powoduje nieodwracalne szkody w stosunkach z Rosją, ale także podważa nienaruszalność własnych granic”.
Deklaracja polsko-ukraińska „oddaje hołd milionom ofiar poniesionych przez nasze narody w czasie II wojny światowej oraz potępia zewnętrznych agresorów, którzy próbowali zniszczyć naszą niepodległość”. Wskazuje, że pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r. doprowadził do wybuchu II wojny światowej, a w następstwie do okupacji Polski przez Niemcy i ZSRR.
Duma potępiła deklarację i stwierdziła, że jej przyjęcie „zostało zainspirowane nieprzyjaźnią nie tylko wobec dawnego Związku Radzieckiego, ale także Federacji Rosyjskiej i stało się możliwe w sytuacji skrajnej rusofobii, która cechuje aktualną politykę Polski i Ukrainy”. I podkreśliła, że „wszelkie próby powoływania się na fakt jej przyjęcia przez państwa trzecie i organizacje międzynarodowe będzie traktować jako akt wrogi wobec Federacji Rosyjskiej ze wszystkimi tego następstwami dla stosunków wzajemnych „.
Duma wskazuje, że „Rosja, jako spadkobierczyni ZSRR, zwycięzcy II wojny światowej, nie pozwoli na dokonanie rewizji jej historii i wyroku Trybunału Norymberskiego, który postawił wszystkie kropki nad „i” w sprawie winowajców wywołania najkrwawszej wojny w historii ludzkości”.
Można zauważyć, że wspólna deklaracja polsko-ukraińska nie jest jednak wspólna. Na przykład polska mówi o „walce polskich i ukraińskich sił opozycji antykomunistycznej, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw”, a ukraińska o „walce polskich i ukraińskich narodowych sił antykomunistycznego i antynazistowskiego ruchu oporu, która dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw”.
Różnice występują także w części, mówiącej o potrzebie badań historycznych między Polską i Ukrainą. Tekst Sejmu głosi: „Wierzymy w potrzebę intensyfikacji bezstronnych badań historycznych, podjęcia szczerej i przyjacielskiej współpracy badaczy, a także powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach”. Wersja zamieszczona na portalu parlamentu Ukrainy głosi „konieczność aktywizacji bezstronnych badań historycznych i konieczność powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach”.
Przykładów jest więcej.