6 listopada 2024

loader

Gałązka oliwna Kremla do Trumpa

Tuż po zatwierdzeniu przez Kolegium Elektorskie Donalda Trumpa na 45-ego prezydenta USA, rzecznik Kremla wyciągnął do niego gałązkę oliwną. „Nigdy nie cierpieliśmy z powodu nadmiernego optymizmu i nie nosiliśmy różowych okularów. Pokładamy jednak pewne nadzieje na bardziej konstruktywne podejście ze strony nowych władz USA” – powiedział w rozmowie z telewizją Mir.

„Nie wiemy, jakim prezydentem będzie Trump i jakie stanowisko zajmie wobec Rosji. Nie przewidujemy, że USA w jednej chwili zrezygnują z rozszerzenia NATO, czy nagle porzucą plany przybliżania infrastruktury wojskowej do naszych granic. Nie oczekujemy, że jednocześnie sankcje wobec Rosji zostaną zdjęte”, mówił.
Przytoczył wypowiedź prezydenta Władimira Putina, że Rosja „nie była inicjatorem dialogu opartego na sankcjach i dlatego nie wystąpi z inicjatywą zniesienia restrykcji”. „Jeśli nasi partnerzy wykażą gotowość do dialogu w poszukiwaniu rozwiązań, będzie to nowym i świeżym podejściem. Logika dyktuje, że jeśli jest problem, to należy go omówić – stwierdził.
Tymczasem Donald Trump spotkał się na Florydzie z Dennisem Muilenburgiem, prezesem Boeinga oraz Marillyn Hewson, dyrektor generalną Lockheed Martin. Treścią była sprawa obniżenia wydatków wojskowych, które Trump chce w sposób odczuwalny obniżyć.
Niewątpliwie dotyczyłoby to wydatków na zbrojenia USA w ramach NATO, zwłaszcza wojskowego wzmacniania flanki wschodniej, czyli w państwach leżących w pobliżu Rosji lub w nią graniczących, jak Polska, czy państwa bałtyckie.
Po spotkaniu Trump powiedział, że „te rozmowy przypominają taniec, przesuwamy się w różne strony, ale koszty obniżymy”. Notowania akcji obu przedsiębiorstw zniżkowały po niedawnych oświadczeniach Trumpa zapowiadających cięcia wydatków na obronę i po krytyce nadmiernych cen ich produktów.
Szczególne rozgłos i straty notowań giełdowych przyniosło wezwanie Trumpa, by sprawujący władzę rząd federalny anulował zamówienia dotyczące odnowienia floty samolotów prezydenckich Air Force One. Trump wymieniał wtedy jakieś nieprawdopodobne kwoty i nie wiadomo, czy czynił to rozmyślnie, czy z ignorancji, ale wartość akcji poleciała w dół.

trybuna.info

Poprzedni

Więcej rodzynków

Następny

Triumf piłkarza w ankiecie PAP