Polscy nacjonaliści często straszą zabójstwami honorowymi, dokonywanymi przez islamskich fundamentalistów. Tymczasem to ich rodacy dopuścili się agresji motywowanej identyczną logiką. Czterech Polaków stanie przed sądem za pobicie nastolatki oraz jej chłopaka.
17-letnia Olivia szczęśliwie zakochała się w Brytyjczyku, 22-letnim Kieranie. Oboje mieszkają w 260-tysięcznym Kingston upon Hull we wschodniej Anglii. Widok obejmującej się pary był nie do zniesienia dla grupy polskich nienawistników, którzy codziennie obserwowali zakochanych z wysokości sklepu z alkoholem. W końcu doszło do tragedii. Czterech Polaków pobiło dziewczynę i jej partnera. Kiedy w obronie zaatakowanych próbował stanąć ojciec Brytyjczyka, agresorzy pokiereszowali również niego. Mężczyzna trafił do szpitala z butelkowym tulipanem wbitym w nogę, konieczna była operacja.
Miejscowa policja ustaliła, że napaść miała tło nacjonalistyczne. Olivia była poddawana presji przez polskich bandytów, którzy oczekiwali, że dziewczyna zakończy znajomość z Brytyjczykiem. Przekonywali, że randkowanie z „obcym” jest wyrazem zdrady narodowej. Kiedy zorientowali się, że 17-latka nadal spotyka się z Kieranem, ich agresja eskalowała. Olivia usłyszała, że jest „dziwką, która zasługuje na śmierć”. Wtedy też została pobita.
Sprawcy to mieszkańcy Granville Street: 27-letni Tomasz T., 29-letni Robert T., 30-letni Łukasz C. usłyszeli zarzut napaści na tle rasistowskim. 25-letni Ernest B. został oskarżony o udział w bójce.