Po miesiącach protestów Prokurator Generalny ogłasza zniesienie przez władze policji moralności. Ogłoszenie otwiera drzwi do ewentualnych zmian w zakresie noszenia obowiązkowego zasłaniania twarzy.
Początek zmian? Prokurator generalny Iranu Mohammad Jafar Montazeri ogłosił w weekend zniesienie policji moralności – poinformowała agencja informacyjna Isna. Ogłoszenie pojawia się w reakcji na trwające od kilku miesięcy protesty związane ze śmiercią młodej Kurdyjki Mahasy Amini, która została zakatowana przez policję moralności za złamanie obowiązującego prawa dotyczącego obowiązkowego zasłaniania twarzy przez kobiety. Podczas protestów przelano krew setek irańskich mężczyzn i kobiet.
„Policja moralności nie ma nic wspólnego z sądownictwem i została zniesiona przez tych, którzy ją stworzyli” – powiedział w sobotni wieczór w świętym mieście Qom. Na konferencji religijnej Prokurator Generalny odpowiadał na pytanie jednego z uczestników, który zadał mu pytanie „dlaczego zniesiono policję moralności?” . Zastępcza policja, znana jako Gasht-e Ershad (patrole przewodnickie), została utworzona pod rządami ultrakonserwatywnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, aby „szerzyć kulturę przyzwoitości i hidżabu”. Składa się z mężczyzn w zielonych mundurach i kobiet noszących czarny czador, który zakrywa głowę i górną część ciała. Jednostka ta rozpoczęła swoje pierwsze patrole w 2006 roku.
W sobotę Prokurator Generalny poinformował, że parlament i sądownictwo pracują nad kwestią obowiązkowego zasłaniania twarzy, nie precyzując przy tym, co można by zmienić w prawie, zwłaszcza że ultrakonserwatywny prezydent Ebrahim Raïssi nałożył tego lata nowe ograniczenia dotyczące odzieży. Ale podczas sobotniej konferencji prasowej w Teheranie głowa państwa wydaje się otwierać drzwi do dyksusji dotyczącej ewentualnych zmian: „Nasza konstytucja ma solidne i niezmienne wartości i zasady […], ale są metody realizacji Konstytucji, które można zmienić „ – powiedział.
Znieść obowiązek zakrywania twarzy?
Jest to bardzo drażliwa kwestia w Iranie, w której ścierają się dwa obozy: konserwatystów, którzy stoją twardo za ustawą z 1983 r. wprowadzającą obowiązek noszenia zasłony, oraz postępowców, którzy chcą pozostawić kobietom prawo wyboru, czy je nosić. Hidżaby stały się obowiązkowe w Iranie cztery lata po rewolucji islamskiej w 1979 r. Zgodnie z obowiązującym od 1983 r. tekstem, Iranki i cudzoziemki, niezależnie od wyznania, muszą nosić w miejscach publicznych zasłony i luźne ubrania. A od 5 lipca ustawa „o zasłonach i czystości kraju” wprowadzona przez prezydenta Raisiego, nakłada nowe ograniczenia na kobiety. Obowiązkowa chusta musi zakrywać, oprócz włosów, również szyję i ramiona.
JM