6 listopada 2024

loader

Litwini wybrali nowe twarze

Na Litwie sensacja wyborcza. Litewski Związek Rolników i Zielonych (LVŻS), który w ustępującym Sejmasie miał jednego posła, za to rolnika i miliardera, będzie ich teraz mieć 54. Jednak w liczącej 141 posłów izbie to za mało, by rządzić samodzielnie. I trzeba będzie lepić koalicję.

Prezydent Dalia Grybauskaite skomentowała, że ludzie po wielu latach byli zmęczeni starymi twarzami i wybrali sobie nowe. A w ogóle to chcą „zasadniczych zmian”. Zatem „konieczne jest odbudowanie zaufania do Sejmasu i rządu oraz zagwarantowanie, że władza będzie służyć ludziom”. Teraz prowadzi rozmowy z przywódcami partyjnymi nad składem przyszłego rządu.
Konserwatyści ze Związku Ojczyzny–Litewscy Chrześcijańscy Demokraci zdobyli 31 mandatów, Litewska Partia Socjaldemokratyczna – 17, Litewski Ruch Liberałów – 14. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie–Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) będzie mieć 8 posłów. Resztę miejsc podzieliło 4 posłów bezpartyjnych, 2 z Partii Pracy i po jednym z Partii Centrum, Litewskiej Partii Zielonych i Listy Litewskiej.
Dotychczas rządzący socjaldemokraci dostali jedynie 17 mandatów, a obecny premier i przywódca socjaldemokratów, Algirdas Butkevicius poniósł porażkę przegrywając w okręgu jednomandatowym z Kestusisem Smirnovasem z Litewskiego Związku Rolników i Zielonych.
Ich szef, obszarnik Ramunas Karbauskis, zapewne przyszły premier zapowiedział, że będzie prowadzić rozmowy koalicyjne zarówno z konserwatywnym Związkiem Ojczyzny, jak i z socjaldemokratami. Z jednymi i drugimi może stworzyć większość 71 głosów.

trybuna.info

Poprzedni

Wyborcze awanturki

Następny

Cyklista o lepkich palcach