8 listopada 2024

loader

Narasta napięcie

Nikol Paszynian, przywódca ormiańskiej opozycji, został dziś zatrzymany przez siły porządkowe. Czy to pogrzebie szanse na porozumienie?

Jak informuje RIA Nowosti, Paszynian został wyprowadzony przez policje z tłumu protestujących w dzielnicy Erebuni. Następnie siły porządkowe otoczyły demonstracje i przystąpiły do siłowego rozpędzania zgromadzenia. Na miejscy pojawiają się wciąż nowe siły policji, są też wciąż nowe karetki pogotowia, które przewożą rannych do szpitali.
Paszynian, z wykształcenia dziennikarz, redaktor naczelny jednej z ważniejszych gazet ormiańskich – Aikakan Żamanak”, w 2008 roku był członkiem komitetu wyborczego kandydata na prezydenta Lewona Ter-Petrosjana. W związku ze swoją działalnością poszukiwany, w 2009 roku oddał się w ręce policji i do maja 2011 roku przebywał w areszcie, skąd wyszedł na mocy amnestii. Był posłem z ramienia partii Alk. W kwietniu stanął na czele protestów w Armenii i ogłosił początek „aksamitnej rewolucji” w tym kraju.
Były prezydent, a obecny premier– Serż Sarksjan, stanął na czele rządu, przygotowawszy uprzednio system państwowy w taki sposób, by jak najwięcej władzy zostało w jego rękach. To wywołało powszechne niezadowolenie i protesty na ulicach.
Dzień wcześniej pojawiła się nadzieja – Sarksjan spotkał się hotelu Mariott w Erywaniu z Paszynianem, ale rozmowy skonczyły się niczym. Premier przekonywał, że protestujący reprezentują 7-8 proc. społeczeństwa Armenii i chcą rozmawiać z pozycji szantażu, na co on się nie godzi. Po czym opuścił miejsce spotkania.
Paszynian z kolei powiedział, że nie przyszedł w celu prowadzeniu dialogu, lecz by omówić warunki ustąpienia Sarksjana ze stanowiska.
Sytuacja w Armenii pozostaje trudna.

trybuna.info

Poprzedni

Harce przed Realem

Następny

Neonaziści niemile widziani

Zostaw komentarz