Niemieckie Stowarzyszenie Medyczne (GMA) negatywnie wypowiedziało się o postulacie chadeków, aby przeprowadzać obowiązkowe testy wieku dla ubiegających się o azyl.
Po tym, jak 15-letni Afgańczyk Abdul D. w Kandel Nadrenii-Palatynacie śmiertelnie dźgnął nożem swoją byłą dziewczynę, CSU domaga się obowiązkowego sprawdzania wieku przyjmowanych migrantów. Temat wypłynął po tym, jak ojciec ofiary powiedział dziennikarzom BBC, iż nie wierzy w to, aby ekschłopak jego córki miał tylko 15 lat.
– Chcę, aby każdy, kto przybywa do naszego kraju i twierdzi, że jest nastolatkiem, był medycznie sprawdzany na wiek – powiedział Joachim Herrmann, bawarski minister spraw wewnętrznych, komentując medialne doniesienia o morderstwie nastolatki. – Młodzi ludzie kosztują państwo więcej z powodu specjalnej opieki a także mają minimalną odpowiedzialność w razie popełnienia przestępstwa. Państwo nie może po prostu tego tak zostawić
Jednak GMA twierdzi, że jest to działanie nieetyczne i poniżające.
– Nakazanie poddania się takiemu sprawdzianowi każdemu uchodźcy byłoby inwazją na osobiste samopoczucie – stwierdził prezes stowarzyszenia Frank Ulrich Montgomery w rozmowie z „Süddeutsche Zeitung”.
Politycy CSU, a także CDU twierdzą, że uchodźcy nie posiadający dokumentów często zaniżają swój wiek, pragnąc dostać pozwolenie na stały pobyt – i że ich wiek faktyczny należałoby z automatu sprawdzać za pomocą badania zębów, ewentualnie prześwietlenia nadgarstka, by zbadać jego grubość. Montgomery natomiast uważa, że „rentgen bez wskazania medycznego jest ingerencją w integralność psychiczną” – ponieważ taka procedura, mająca na celu przymusowe ustalenie wieku, stosowana jest wyłącznie w postępowaniu karnym.
Prócz tego Montgomery argumentował: „badania są skomplikowane, drogie i obciążone dużą niepewnością”.