30 listopada 2024

loader

Niepewny los autochtonów

Mimo składanych przez polityków obietnic, los rdzennych mieszkańców nie poprawia się – alarmuje ONZ. Według opublikowanych w ubiegłym tygodniu danych, tzw. ludność tubylcza posiada gorszy dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej, co odbija się na poziomie i długości jej życia.

– Pomimo pewnego postępu w tej materii, sytuacja rdzennych mieszkańców na całym świecie pozostawia wiele do życzenia. Poziom ubóstwa jest wyższy, a dostęp do opieki zdrowotnej i edukacji gorszy niż w przypadku pozostałej części społeczeństwa – przyznała Mariam Wallet Aboubakrine, przewodnicząca Stałego Forum ONZ ds. Ludności Tubylczej, którego tegoroczna sesja odbyła się w ubiegłym tygodniu.
Dane zaprezentowane na sesji dowodzą także, że w większości krajów można zaobserwować rosnącą przepaść w długości życia pomiędzy rdzennymi mieszkańcami a pozostałymi grupami. Wysoki jest również odsetek samobójstw wśród ludności tubylczej, zwłaszcza zaś wśród młodych. Zdaniem ekspertów wpływ na powyższe statystyki mają działania rządów i wielkich przedsiębiorstw, które wykorzystują, a często także degradują, coraz większe połacie ziemi pod inwestycje. W efekcie, rdzenni mieszkańcy zostają oderwani od swojego dotychczasowego środowiska, co negatywnie odbija się na ich kondycji fizycznej i psychicznej.
Jednak zdaniem Aboubakrine można mówić o pewnym przełomie w myśleniu o ludności tubylczej. Coraz więcej bowiem państw zauważa problemy rdzennych mieszkańców, a także potwierdza ich prawo do surowców i ziemi, którą od wieków zamieszkują. Pozytywne zmiany w swoim ustawodawstwie wprowadziły m.in. Boliwia, Dania, Ekwador, Filipiny, Indonezja i Nowa Zelandia. W Australii i USA ludność rdzenna sprawuje zbiorową kontrolę nad wyznaczonym przez rządy federalne obszarem.
Skąd zatem pesymizm w wypowiedzi przewodniczącej Stałego Forum? Jak podkreśla Aboubakrine, uchwalone prawo często nie jest respektowane, lecz służy jedynie jako zasłona dymna przed dalszym drenowaniem terenów zamieszkałych przez rdzenną społeczność. Chociaż więc „Deklaracja praw ludów tubylczych” została przyjęta przez większość członków ONZ już w 2007, wiele państw sygnatariuszy nadal traktuje ją jako nic nieznaczący dokument. Znamienne, że przeciwko deklaracji zagłosowały Australia, Kanada, Nowa Zelandia i USA, a więc kraje ze znaczną liczbą ludności tubylczej.
Rdzenna ludność zamieszkuje ok. 20 proc. całej powierzchni lądowej Ziemi. Obszar ten stanowi jednak aż 80 proc. wszystkich terenów z tzw. różnorodnością biologiczną, niezniszczoną przez współczesny przemysł.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Autobiografia Andrzeja Wirtha

Następny

Jak straciliśmy prawie 400 milionów

Zostaw komentarz