19 marca 2024

loader

Więzienie za seks pozamałżeński

Amnesty International

Parlament Indonezji uchwalił nowy wywołujący kontrowersje kodeks karny, który seks pozamałżeński uznaje za przestępstwo. Przepisy kodeksu, nad którym prace trwały od wielu lat obowiązują zarówno Indonezyjczyków jak i cudzoziemców. Kodeks jest ostro krytykowany przez obrońców praw obywatelskich.

Parlament Indonezji zatwierdził we wtorek rano prawo kryminalizujące seks pozamałżeński. Karze podlegają w szczególności pozamałżeńskie stosunki seksualne, a także wspólne pożycie par stanu wolnego. Zgodnie z tekstem ustawy nielegalne konkubinaty będą karane sześciomiesięcznym pozbawieniem wolności, a stosunki seksualne pozamałżeńskie karą jednego roku pozbawienia wolności.

„Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wziąć pod uwagę ważne kwestie i różne opinie, które były przedmiotem debaty” – powiedziała parlamentowi minister sprawiedliwości Yasonna Laoly. „Nadszedł jednak czas, abyśmy podjęli historyczną decyzję o nowelizacji kodeksu karnego i pozostawieniu za sobą kolonialnego kodeksu karnego, który odziedziczyliśmy” – dodał rzecznik komisji odpowiedzialnej za przygotowanie projektu ustawy w Ministerstwie Sprawiedliwości Albert Aries. Dodał, że reforma ochroni instytucję małżeństwa. Oskarżenie o zdradę małżeńską musi być oparte na raporcie policyjnym sporządzanym na podstawie zeznań współmałżonka, rodziców lub dzieci.

Nowy kodeks uznaje aborcję za przestępstwo, ale przewiduje wyjątki w przypadku zagrożenia życia matki i dla ofiar gwałtu pod warunkiem, iż płód ma mniej niż 12 tygodni.

Kodeks zabrania także propagowania antykoncepcji, przewiduje karę za obrażanie uczuć religijnych, a także za zniesławianie lub obrazę prezydenta, wiceprezydenta, instytucji państwowych i narodowej ideologii.

Krok wstecz

Uchwalony we wtorek kodeks karny był już podczas prac legislacyjnych krytykowany przez organizacje broniące praw i swobód obywatelskich, które wskazują, że stanowi on zagrożenie dla tych swobód, a także prawa do prywatności. Krytycy wskazują ponadto, że przepisy kodeksu są w wielu przypadkach zbyt szerokie i nieprecyzyjne. Według organizacji praw człowieka nowe poprawki kierują kraj świecki, w którym sekularyzm jest zapisany w konstytucji w stronę muzułmańskiego fundamentalizmu religijnego w kraju. 

„Cofamy się… uchwalone represyjne prawa powinny zostać zniesione. Ta ustawa pokazuje, że argumenty zagranicznych uczonych są prawdziwe. Nasza demokracja bezdyskusyjnie upada” – powiedział Usman Hamid, dyrektor Amnesty International Indonezja.

Bambang Wuryanto, przewodniczący komisji parlamentarnej, która nadzorowała obrady nad tekstem, przyznał, że „jest to produkt ludzki i dlatego nigdy nie będzie doskonały”. Wezwał jednak krytyków, by „złożyli skargę do Trybunału Konstytucyjnego” zamiast protestować.

Mimo protestów i apeli, w tym Narodowej Komisji ds. Praw Człowieka, indonezyjski kodeks utrzymuje karę śmierci za najcięższe przestępstwa. 

JM/PAP

Redakcja

Poprzedni

Sci-Fi? Roboty mogą niebawem myśleć jak ludzie

Następny

7-8 grudnia 2022