Wiolonczelę zamieniłem na aktorstwo
Z KRZYSZTOFEM KALCZYŃSKIM rozmawia Krzysztof Lubczyński. Właśnie ukazały się Pana wspomnienia „Moje boje. W pojedynkę i we dwoje”. Urodził się Pan w Poznaniu. Czy przyszły artysta spędził młodość w tym rozsądnym mieście? Częściowo. Ojciec był warszawiakiem, mama łodzianką. Ojciec był przed wojną przedstawicielem na okręg poznański…