Nowe średniowiecze atakuje
Nie mam pewności, czy gdy przed laty ukazały się „Opowieści podręcznej” Margaret Atwood, to zawarta w nich ponura dystonia została przez większość czytelników wzięta poważnie. Poważnie, to znaczy jako dystopia, która może się zdarzyć naprawdę, a nie jako refleks przeszłości, bajka o żelaznym wilku. Obszerna praca Klementyny…