Niesłabnąca moc prozy
Akurat tych opowiadań Marka Hłasko dotąd nie poznałem, obracając się do tej pory głównie w kręgu utworów „warszawskich”, z kręgów bliskich „bazie sokołowskiej”. Są w tym zbiorze opowiadania młodzieńcze i te najpóźniejsze, powstałe w Izraelu. Większość jednak dotyczy tematyki polskiej, po części osadzone w scenerii przedwojennej, po części…