8 grudnia 2024

loader

Autor: Jarek Ważny

Jarek Ważny

Biedni, ale dumni!

Od kwietnia 2019 roku czekam na wyznaczenie przez sąd w Warszawie terminu rozprawy apelacyjnej w sprawie mojej przeciwko bankowi. Pierwszą instancję wygrałem, bank się oczywiście odwołał. Idzie o kredyt hipoteczny w CHF, który zaciągnąłem przeszło 10 lat temu, żeby móc gdzieś mieszkać. Bo uwierzyłem, że się da. Bo nie chciałem się…

Nowy człowiek państwa PiS

Jeden ze stołecznych portali internetowych opublikował list zawieszony na tablicy ogłoszeń w bloku na Grochowie. Autor (autorzy?) listu, kalecząc język i ujmując zasadom ortografii, pisali w nim, co sądzą o osobach wzywających straż miejską do źle zaparkowanych aut. A sądzili o nich bardzo źle. Że są małymi, zakompleksionymi…

Tempo korporacyjne

W moim fachu muzykanta, kiedy akuratnie pracujemy nad nowym materiałem, jest kilka systemów pracy twórczej. Zazwyczaj wybieramy mix dwóch albo trzech. Rzadko kiedy decydujemy się oddać głos tylko w ręce jednego. Można na próbę przynieść całe, skończone dzieło; rozpisane w nutach, z podziałem…

Geny

Poznałem w swoim życiu ludzi mądrych i głupich. Tych ostatnich poznam pewnie jeszcze wielu, niestety. Poznałem ludzi zawistnych i wielkich. Poznałem ludzi szlachetnie urodzonych i normalsów. W żadnym ze znanych mi przypadków genotyp nie warunkował wniosków, które mógłbym wysnuć zaraz po spotkaniu. Jeden z moich wykładowców na uniwersytecie…

Dychotomia procesowa

Sprawa Janka Śpiewaka doskonale oddaje nastroje w szeregach Koalicji Obywatelskiej, lub szerzej, w środowisku tzw. demokratycznej opozycji. Jeśli nie popierasz w całej rozciągłości argumentacji o zamachu na władzę sądownicza w Polsce oraz o przetrącaniu kręgosłupa prawom i wolnościom przez nieludzką tyranię – popierasz PiS. Kto mówi,…

Wyzwanie

Zawsze jestem o krok za pędzącym światem. Czasami nawet o parę długości. Nie nadążam z przyswajaniem tej ilości informacji, którą co dzień produkują media, a co dopiero z ich komentowaniem. Ale ma to też swoje plusy. Nikt mnie nie pogania w redakcji, żebym pisał coś szybko, bo wymaga tego cykl wydawniczy…

Niech jedzą ciastka

Przeczytałem raport pokontrolny Państwowej Inspekcji Handlowej z wizyty w sklepach, którego skutkiem było kilkadziesiąt doniesień o niedopełnieniu należytej staranności przez producentów żywności, a w konsekwencji, pokaźna liczba mandatów karnych. I dobrze. Jak się ludzi tnie na jedzeniu, to trzeba bić oszustów po kieszeni. Gorzej, kiedy mandat…

Betonowy Marian

Betonowy Marian, którego nawet molibdenowy Mateusz nie tyka, akrobatyczny Daniel nie zwiedzie, a tytanowy Janusz odbija się od niego jak od arabskiej gumy, wywiódł wszystkich w pole. I ja mu w związku z tym bardzo kibicuję. Pokazał, że można postawić się naczelnikowi. Betonowy Marian to, ma się rozumieć, prezes…

Co gryzie Roberta B.?

Bardzo nie lubię, jak ktoś mówi o rzeczach, które zna ze słyszenia, z drugiej ręki, a gdy się go łapie na półprawdach i konfabulowaniu, twierdzi, że przecież jest zgoła inaczej, niż faktycznie jest. Wszak, jak mówi, to wie, a jak wie, to jakże mógłby rzecz przemilczeć. Czasami jednak,…

Kultura głupcze!

Zwrócił mi już na to jakiś czas temu uwagę Marcin Świetlicki, poeta wyklęty. W zasadzie w expose premiera jak i w przemowach poexpozycyjnych jego politycznych oponentów, niewiele dało się wyłowić zapowiedzi na temat kultury. Tyczących się poprawy jej losu, lub pogorszenia. A szkoda, bo spodziewałem…