16 września 2024

loader

Branża, w której jesteśmy dobrzy

Żadne embarga nie są w stanie wywrzeć negatywnego wpływu na eksport naszych owoców i warzyw. Zawsze pokonuje on rozmaite bariery.

Polska jest szóstym największym producentem owoców i warzyw w Unii Europejskiej oraz zajmuje czołowe miejsce w produkcji przetworów owocowo-warzywnych. Jednym z motorów napędowych tej branży jest rosnący eksport – a także powiększająca się baza surowcowa.
Nasz kraj jest największym w UE eksporterem zagęszczonego soku jabłkowego i owoców mrożonych oraz drugim największym eksporterem przetworzonych grzybów.
Rosnąca wiedza naszych producentów i handlowców o odpowiednim przygotowaniu owoców i warzyw do długotrwałego transportu sprawia, że polskie firmy coraz chętniej eksportują świeże owoce, co pozwala im podejmować próby zdobywania nawet tak odległego rynku jak chiński

Ekspansja na inne rynki

Resort rozwoju zapowiada wsparcie ze strony państwa. – Polska musi prowadzić przedsiębiorczą ekspansję – nie tylko do krajów UE, ale również na perspektywiczne, rozwijające się rynki. Chcemy by nasza żywność zajęła na nich czołowe miejsce. Wsparcie państwa – prawne, finansowe czy promocyjne – musi być dopasowane do potrzeb producentów, bo oni już dziś skutecznie konkurują jakością – podkreśla wicepremier Mateusz Morawiecki.
A dzięki rosnącemu eksportowi przetworów owocowych i warzywnych, rośnie także znaczenie tego sektora dla krajowej gospodarki.
Istotnym czynnikiem jego rozwoju jest dostęp do szerokiej i stale zwiększającej się bazy surowcowej. Między innymi za sprawą rosnącej krajowej konsumpcji mrożonek warzywnych oraz większej sprzedaży na eksport, coraz więcej upraw warzyw w kraju prowadzonych jest z przeznaczeniem na przetwórstwo.

Zawsze warto

Coraz więcej surowca dostarcza także sektor owocowy. Polska jest największym w UE i drugim na świecie producentem jabłek, liderem w unijnej produkcji malin, wiśni oraz czarnych porzeczek, a także znaczącym producentem truskawek i warzyw gruntowych.
W latach 2011-2016 produkcja owoców w Polsce wzrosła o 36 proc., głównie za sprawą zwiększenia produkcji jabłek aż o 46 proc. Ich producenci narzekają często na niskie ceny – ale jabłkowa branża jest niezmiennie opłacalna, co najmniej od czasów, gdy wyrosły pierwsze fortuny plantatorów spod Grójca.
Eksport jest głównym kanałem sprzedaży dla branży przetwórstwa owocowo-warzywnego. W 2016 r. na rynki zagraniczne trafiło odpowiednio 80 proc. I 54 proc. krajowej produkcji przetworów owocowych i warzywnych.
Naszym głównym rynkiem zbytu są kraje Unii Europejskiej. Z danych Eurostatu wynika, że w 2016 r. na rynek UE trafiło 76 proc eksportu mrożonych warzyw z Polski, 79 proc eksportu mrożonych owoców i aż 91 proc naszego zagęszczonego soku jabłkowego. Powoli nasycający się rynek unijny stwarza jednak konieczność zdobywania nowych rynków, już poza UE.
Negatywny wpływ na polski eksport, szczególnie owoców i warzyw mrożonych, miało rosyjskie embargo wprowadzone w sierpniu 2014 r. Jednak jego skutki zostały dość szybko zniwelowane, a eksport polskich przetworów owocowych i warzywnych przewyższył już poziom roku 2014. 

Cydr bez akcyzy

Rosyjskie embargo zamknęło możliwość bezpośredniego eksportu polskich jabłek na wschód – choć cały czas niewielkie ilości trafiają tam za pośrednictwem firm ukraińskich i białoruskich. .
Sadownicy i producenci napojów znaleźli więc inny sposób na zagospodarowanie nadwyżki owoców. Zaczęto produkować cydr, który został dobrze przyjęty przez Polaków.
Pewne ograniczenia w rozwoju tego rynku związane są z akcyzą, którą cydr także został obłożony. Dziś, w zależności od stężenia alkoholu w cydrze, stawka akcyzy wynosi 97 lub 158 zł za hektolitr gotowego napoju. Dodatkowo istnieje też obowiązek banderolowania takich napojów.
Ministerstwo Finansów proponuje zerową stawkę, czyli w zasadzie rezygnację z akcyzy na cydr i dodatkowo zwolnienie z obowiązku zakładania banderoli.
Podobne rozwiązania już teraz obowiązują w wielu krajach UE (Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Hiszpania, Luksemburg, Portugalia, Rumunia, Słowenia i Włochy).
Chociaż w księgowym rozrachunku oznacza to mniejsze wpływy budżetowe z tytułu akcyzy o około 11-20 mln zł rocznie, to jednocześnie powoduje obniżenie cen detalicznych o ok. 10 proc. – a przez to ułatwienie nie tylko dla konsumentów pragnących sięgać po ten alkohol, , ale też, poprzez obniżenie kosztów, ułatwienie dla rozwoju przedsiębiorczości.

trybuna.info

Poprzedni

Zostało jeszcze dziewięć miejsc

Następny

Prezes PSG uwikłany w korupcję