Jak zwykle Festiwal „Chopin i jego Europa” ma pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin – powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Stanisław Leszczyński.
19. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa” trwa od 18 sierpnia do 1 września.
„Jesteśmy przed październikowym II Konkursem Chopinowskim na Instrumentach Historycznych i dlatego ten nurt wykonawstwa muzycznego będzie nieco silniej zaznaczony na tegorocznym festiwalu, i to niekoniecznie tylko przez muzykę Chopina” – powiedział Leszczyński. Poinformował, że wiele utworów, przede wszystkim muzyki polskiej, będzie po raz pierwszy wykonanych na instrumentach historycznych. Przede wszystkim będą to utwory Franciszka Mireckiego.
„Jak zwykle festiwal ma pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin” – podkreślił. Leszczyński opowiadał, że „od strony wykonawczej będzie kilka atrakcji”. Dodał, że „na samym początku zawsze kontrowersyjny, ale zawsze ściągający uwagę, jednocześnie lubiany i nienawidzony, Ivo Pogorelić zagra nam 2 Koncert Fortepianowy f-moll Chopina”.
Leszczyński zaznaczył, że „ten koncert będzie w tym roku utworem preferowanym”. „Bo z sensacją wykonawczą będziemy mieli do czynienia nie tylko w przypadku Pogorelica; poznamy również szczególny rodzaj aranżacji tego utworu, mianowicie na gitarę i orkiestrę” – dodał. Wyjaśnił, że gitara będzie pochodziła z XIX wieku, a orkiestra także będzie grać na instrumentach z epoki.
„Oprócz tego mamy nieco odleglejsze punkty odniesienia. Rozpoczynamy od pięknego recitalu na skrzypce solo Fabia Biondiego, przed sercem Chopina w Bazylice św. Krzyża. Biondi wykona utwory baroku włoskiego, niemieckiego i szwedzkiego, który jest w Polsce zupełnie nieznany” – tłumaczył.
Ale, jak zauważył Leszczyński, „nie jest to najstarsza muzyka, którą usłyszymy”. „200 lat przed Chopinem mieliśmy piękne przykłady poezji z muzyką, poezji Francesca Petrarki. Collegium Vocale pod dyrekcją Philippe’a Herreweghe’a taką renesansową muzykę nam przedstawi, pozornie tylko tak odległą od Chopina” – mówił.
Zdaniem Leszczyńskiego punktem kulminacyjnym ze względu na obsadę i założenie programowe będzie opera Moniuszki „Paria”, która, według Leszczyńskiego, dawała szansę wyjść twórczości Moniuszki poza kraj.
W ocenie dyrektora artystycznego festiwalu „nie można nie zauważyć specjalnego koncertu finałowego”. „Tak się składa, że festiwal w tym roku kończy się 1 września. W związku z tą szczególną datą na koncercie finałowym będą wykonane: w roku Brahmsa jego koncert d-moll, zupełnie wyjątkowy utwór późnego romantyzmu, i III Symfonia op. 36 – „Symfonia Pieśni Żałosnych” Henryka Mikołaja Góreckiego. Leszczyński dodał, że „te dwa utwory mają wspólny mianownik ekspresji”.
Cały program festiwalu można znaleźć pod adresem: https://festiwal.nifc.pl/pl/2023/kalendarium
pap/jm