7 grudnia 2024

loader

„Pro morte”

fot. CSW

Cykl obrazów „Pro morte” Sławomira Marca opowiadających o doświadczeniu poważnej choroby, można oglądać od soboty w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.

„Pro morte oznacza miejsce w szpitalach, gdzie uznani za martwych zatrzymywani są jeszcze na kilka godzin. Jak wyznanie bezradności, ale i nadziei po utracie nadziei. Miejsce, gdzie wszystko może jeszcze się wydarzyć” – napisał artysta. „Obrazy z tego cyklu malowałem pod powiekami od lat. Obrazy przedśmiertne, pośmiertne? Ciągle miałem nadzieję, że mam jeszcze na nie czas. I nagle okazało się, że to już teraz; że zostało 5 proc. szans przeżycia” – zauważa w swoim tekście o tym cyklu Sławomir Marzec.

„Wystawa Sławka Marca wpisuje się w mini program kuratorski, dotyczący kolekcji dzieł Centrum Sztuki Współczesnej” – powiedziała Ewa Gorządek, kuratorka ekspozycji. „Ideą tego programu jest zestawienie czy nawet zderzenie prac z dawnych lat, które znajdują się w kolekcji z aktualną twórczością artysty” – zaznacza kuratorka.

Sławomir Marzec związany jest z Centrum Sztuki Współczesnej od 1989 r., kiedy miał pierwszą swoją prezentację w ramach wystawy zbiorowej. Następnie odbyły się jego dwie indywidualne wystawy. „Jest to artysta obecny w programie Zamku Ujazdowskiego i kiedy dowiedzieliśmy się, że ma takie mocno przemawiające, poruszające obrazy postanowiłam je pokazać” – mówi kuratorka.

„Cykl Marca, składający się z czterech obrazów, poszerzony został o sześć innych obrazów, które sam malarz nazywa Oddechem po…, kiedy się okazało, że zwalczył ciężką chorobę, przeżył i nadal może tworzyć”.

„Obrazy re/prezentują cztery strony świata, czterech ewangelistów i czterech jeźdźców Apokalipsy. No i oczywiście Kohelet, na każdym obrazie przyjmujący inną postać okręgu malowanego werniksem w dolnym prawym rogu. Lśni lub ciemnieje. Pojawia się i zanika” – opisuje swoje prace artysta. Jest to tzw. malarstwo materii, obrazy pokrywa dość gruba warstwa farby, ale każdy z obrazów – jak zaznacza artysta ma swój „ukryty” kolor jeźdźca Apokalipsy – biały, szary, czerwony, czarny.

„Trzeba się w nie wpatrzeć, przeanalizować i wtedy można dostrzec różnice. To zadanie dla wrażliwego intelektualnie odbiorcy” – zaznacza Gorządek.

Sławomir Marzec (rocznik 1962) studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof. Stefana Gierowskiego. Aneks do dyplomu uzyskał w pracowni prof. Ryszarda Winiarskiego. Studiował następnie w Kunstakademie w Düsseldorfie, w pracowni form przestrzennych. Obecnie prowadzi Pracownię Malarstwa na Wydziale Grafiki ASP Warszawa. Jest artystą wizualnym, malarzem, twórcą instalacji, performerem, pedagogiem, autorem tekstów, krytykiem i teoretykiem sztuki.

Wystawa Sławomira Marca „Pro morte” będzie dostępna dla publiczności od 24 czerwca do 24 września 2023 w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.

PAU/pap

Redakcja

Poprzedni

Czytać, czytać, dużo czytać

Następny

Rewanż za finał mistrzostw świata