7 listopada 2024

loader

Fejk niusy

Fejk niusy

fejk-newsy

• Początek roku i tzw. Polski Ład, to totalny chaos i gaszenie politycznych pożarów rządu, na których samo wyliczenie zabrakłoby miejsca w tej rubryce. W rządzie jest ponad 100. ministrów i wiceministrów. Co się dziwić, że każdy mówi coś innego? A na koniec jeszcze Kaczyński mówi co innego niż oni. A wszystkiemu winni księgowi, którzy nie umieją liczyć. Witaj Polski Ładzie!

• Polscy kierowcy, których rząd uszczęśliwił gigantyczną podwyżką mandatów od 1 stycznia, już 2 stycznia dowiedzieli się o wyjątku. Kierowca, który pędził z Kaczyńskim nie złamał przepisów, ponieważ wiózł wodza na Mszę świętą. Teraz każdy złapany na przekroczeniu prędkości może się tłumaczyć, że mandat się nie należy, bo właśnie jedzie się pomodlić.

• O tym, że na Polskim Ładzie stracą także ci, którzy mieli zyskać, już wiemy. Posłanka PiS przyznała się, że też straci i nie robi z tego tragedii. Na wyborcom przygniecionym lawiną noworocznych podwyżek nie zrobiły wrażenie wrażenia tej, która niedawno dostała poważną podwyżkę.

•W wyniku podwyżek cen gazu w Kazachstanie doszło do wielkich protestów, dymisji rządu i stanu wyjątkowego. Ale Kazachstan, to normalny kraj.

• Polska gospodarka znakomicie stoi nawet bez pomocy z Brukseli, więc Sejm większością (znaczy jakieś 50% + 1 głos) powołuje kolejne instytuty. Nazwy inne, ale będą dublować działania tych już istniejących. Jak szaleć, to szaleć.

• Inflacja już taka, że Polska wariuje. Usunięcie trzech napisów sprajem na fasadzie kościoła wyceniono na 100 tys. złotych, co przeliczono na 3 miesiące aresztu. Z kolei wydanie 25 milionów na Pegasusa który zamiast terrorystów podsłuchuje ludzi opozycji, to według Ministerstwa Finansów znikomy stopień szkodliwości czynu. W przeliczeniu: 750 miesięcy aresztu czyli 62,5 roku, ale jeszcze nie wiemy dla kogo.

• A propos inflacji. Niektórzy żartują, że PiS spełni wkrótce obietnicę Wałęsy i każdemu da po 100 milionów.

• Autor Fejk Niusów kiedyś nie zauważył znaku i zapłacił mandat. Dziś tą samą zamkniętą dla ruchu ulicą Warszawy bezkarnie jeździ bez zezwolenia szofer wożący prezesa Jarka. Ale teraz mamy prawo i sprawiedliwość.

Szczepan Sadurski

Poprzedni

Kapsułki pamięci

Następny

Papieskie kłopoty z moralnością