fejk-newsy
• Ponieważ w szeregach PiS sypie się coraz bardziej, pozostał jedyny sposób, aby znów dzierżyli 100% władzy ustawodawczej. Marszałek Sejmu Witek na Jasnej Górze poprosiła Matkę Boską o mądrość dla posłów i senatorów. Czy ostatnia deska ratunku posłucha podwładną prezesa, wkrótce się przekonamy.
• 12 września – to chyba najpopularniejsza data w Rosji. W tym dniu mężczyzna może wziąć dzień wolny od pracy i oddać się intymnym figlom ze swoją partnerką. Każda kobieta, która dokładnie 9 miesięcy później czyli w Dzień Poczęcia urodzi potomka, ma szansę na jedną z atrakcyjnych nagród, w tym samochód. Ponieważ u nas 500+ (to nawet przyznał Pinokio) nie przyniósł zwiększenia liczby narodzin, można by zorganizować podobne święto w Polsce. Jest jednak problem natury politycznej: po Putinie nie będziemy małpować.
• Po 16 latach ZUS przypomniał sobie o braku składki mieszkańca Łodzi z lat 2011-2014. Doliczono 100% kary i odsetek. Łodzianin oraz przy okazji wszyscy Polacy dowiedzieli się, że „Długi w ZUS się nie przedawniają”.
• Władza chciałaby, żeby Polacy zapomnieli o handlarzu bronią, który w środku pandemii zainkasował grube miliony i rozpłynął się na oczach CBA. Handlarz na wolności, pieniędzy nie odda, a sprzęt nadaje się na złom. „Jak kraść, to za grube miliony” – mówi mądre polskie porzekadło. Handlarza uspokajamy: dopóki nie zostaną wyjaśnione podstawowe kwestie polityczno-biznesowe, może spać spokojnie.
• Choć na świecie trend jest odwrotny, u nas lawinowo rośnie liczba placówek pocztowych. Oczywiście takich, które mogą handlować w niedziele. Niedługo Internet nie będzie w Polsce potrzebny, bo placówki pocztowe będą dostarczać pocztę elektroniczną. Trzeba tylko klepnąć nową ustawę.
• POLAND REPUBLIC OF – to nazwa firmy zarejestrowanej w USA, której symbolem (logo) jest orzeł identyczny, jak polskie godło. Ktoś uwłaszczył Polskę i Rzeczpospolita jest korporacją ludzi prawicy. Polacy na szefów korporacji pracują niczym niewolnicy i nawet o tym nie wiedzą. Pytanie, kim jest szef korporacji?
• Prezes NBP Glapiński z zadowoleniem oznajmił, że będzie banknot 1000-złotowy. Słusznie. Jak inflacja przyspieszy, znów trzeba będzie odcinać kilka ostatnich zer. 1000 zł znów będzie złotówką.