1 grudnia 2024

loader

Kobieta z Morskiego Oka

W zimowy ranek nad Morskim Okiem
idzie kobieta i błądzi wzrokiem
Czy o czymś myśli, a może marzy?
Nikt się zapytać jej nie odważy.

A nawet gdyby ktoś a zapytał,
to nie odpowie, bo ona skryta
Za mocno czuje, za bardzo wierzy,
choć się z lękami swoimi mierzy.

Lecz góry dobrze ją rozumieją…
Nic nie pytają i się nie śmieją
I chociaż z życiem ludzkim igrają,
wolność i siłę jej dają.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Stoch przeskoczył Okurayamę

Następny

„Ozimina” na nowo odczytana

Zostaw komentarz