

Czym się różni PiS od PO? Tym, że PO rządzi a PiS jest w opozycji. Ale agendę polityczną dyktuje Prawo i Sprawiedliwość. Tusk podąża za prawicą Kaczyńskim i skrajną prawicą, Mentzenem jak pies za swoim panem. Po okresie ciągłego jeżdżenia do Kijowa i zagrzewaniu Ukraińców do walki z Ruskimi, przyszedł czas na atakowanie napadniętego przez Putina narodu. Nawrocki atakuje Ukrainę i Żeleńskiego głosząc, że nie widzi Ukrainy w NATO ani UE. Trzaskowski opowiada się za odebraniem dzieciom uchodźców z Ukrainy zasiłku rodzinnego 800+ jeżeli ich rodzice nie pracują.
Dlaczego narracja prawicy w sprawie Ukrainy zmienia się o 180 stopni? Bo Ukraina przegrywa, bo nie widzą perspektyw na pokonanie Rosji. Bo Trump tak każe. A prawica trzyma się kurczowo nogawek nowego prezydenta USA.
Główny temat prawicowych mediów z Republiką na czele jest straszenie imigrantami, którzy mają tu zostać przywiezieni przymusowo żeby żyć z zasiłków, gwałcić nasze kobiety, narzucać nam swoją wiarę i dokonywać napadów terrorystycznych. Otwarty rasizm tej propagandy działa na opinię publiczną, więc Tusk decyduje się wprowadzić ustawę, która pozwala zawieszać prawo do azylu. Wciąż jednak będzie ono w mocy tam gdzie nikt się dotąd o azyl nie ubiegał. Tam gdzie pojawiają się potencjalni azylanci, prawo będzie zawieszone. Zawieszanie jednego z podstawowych praw człowieka z liberalizmem nie ma nic wspólnego. Ale rząd by się utrzymać musi stawać się coraz bardziej brunatny, rasistowski. Stąd wzorowany na Trumpie pomysł deportacji gruzińskich gangsterów. Niby nic takiego, ale trzeba pamiętać, że taka deportacja odbywać się będzie bez wyroku sądowego, całkowicie arbitralnie. I być może deportują pewna ilość oczywistych bandziorów za którymi nikt nie będzie darł szat, ale przy okazji po prostu pewną ilość Bogu ducha winnych Gruzinów, żeby pokazać jaki ten rząd jest twardy dla obcych.
Dotychczas gangi działały w Polsce nie niepokojone przez służby, bo walczyli głównie ze sobą. Nikomu nie przeszkadzało, że gangsterzy ściągali haracz z cudzoziemców, którzy u nas handlują. Że ci ludzie potrzebują ochrony, że mają jakieś prawa. I wcale bym się nie zdziwił gdyby wśród deportowanych znaleźli się przestępcy wraz ze swymi ofiarami. Wiadomo Gruzin to Gruzin.
Osobny rozdział bieżącej polityki kreowanej przez prawicę to pielęgnowanie nastrojów anty niemieckich. Szczucie na Niemcy i obwinianie ich o wszelkie nasze kłopoty ma na celu jednoczenie narodu wokół tych, którzy szczują. Oczywiście fakt, że Niemcy są głównym naszym partnerem, handlowych i największym importerem naszych dóbr jest skrzętnie pomijany. Dzięki współpracy handlowej polskie PKB rośnie, ale prawica uważa, że tylko ma tym tracimy. Dlaczego? Bo to Niemcy. Co ciekawe prawica wśród Niemców ma jednak przyjaciół. Neonazistowską Alternatywę dla Niemiec. I nawet jeśli nazywanie zachodnich landów „środkowymi Niemcami” to jeszcze nie otwarty rewizjonizm, to partia otwarcie rasistowska w Niemczech, musi niepokoić. Odradza się tam bowiem potwór, który kiedyś wymordował miliony obywateli polskich. Ale Konfederacji nie przeszkadza to kolaborować z naziolami na poziomie Parlamentu Europejskiego. Świat brunatnieje, Europa brunatnieje, a ultraprawicowe, rasistowskie partie wywołują ten sam rodzaj narodowej histerii z jakiej znany był Adolf H. I nawet jeżeli AFD wciąż jest izolowana politycznie i nie ma szans na dojście do władzy, to jej wpływ jest tak wielki i strach przed nią tak ogromny, że chadecy i socjaldemokraci czują się zmuszeni prowadzić politykę dyktowana przez neonazistów.
Co ciekawe, polska prawica walczy obcymi skąd by nie przyjechali. Teraz już nawet z Ukraińcami, ale z Rosją już nie. Napaść na Ukrainę idol prawicy Trump zakazał nazywać „agresją”. Tu jednak jest spore zamieszanie czy też zmieszanie, bo PiSowcy i Konfederaci chcąc nie chcąc znaleźli się w jednym obozie politycznym z Władimirem Putinem, którego tak niedawno porównywali z Hitlerem.
Jedną z hiobowych wieści, jaką głosi Republika jest zapowiedź, że już w marcu Niemcy przyślą nam tu 70 000 uchodźców. Oczywiście siłą. Wierzyłbym w te bajki gdyby przyjaciele polskiej prawicy z ASFD byli już u władzy. Na razie jednak to wciąż Unia Europejska a nie III Rzesza.
Zasadniczo nie mam nic przeciwko przyjazdowi znacznej liczby cudzoziemców. Zwłaszcza, ze Ukraińcy z Polski się wynoszą, co słabo znosi nasz rynek pracy i system ubezpieczeniowy. Gdyby jednak uchodźcy mieli tu być przywiezieni w zaplombowanych wagonach, siłą to pierwszy bym protestował, ale nie dlatego, że ich tu nie chcę, ale dlatego, że tak nie wolno z nikim postępować. Nie wolno łamać praw i wolności ludzi, którzy szukają u nas schronienia wierząc, że jesteśmy ludźmi cywilizowanymi.
Przeciw zawieszaniu prawa do azylu głosowała garstka posłów. PO i PiS głosowały wspólnie przeciw temu istotnemu prawu człowieka. Chodzi o to, że jeśli odesłanie do kraju pochodzenia osoby, która do nas przyjeżdża grozi jej śmiercią, więzieniem, szykanami a nawet torturami, mamy obowiązek jej wysłuchać i ustalić czy takie zagrożenie istnieje. Pod rządami nowego prawa nie będziemy ich słuchali, tylko odsyłali automatycznie, nierzadko na pewną śmierć. Naród jest zachwycony, bo to przecież obcy i nic nas nie obchodzi i czy zginą. Ktoś napisał w mediach społecznościowych, że jestem niespełna rozumu skoro chcę do Polski sprowadzać masę „tego ludzkiego śmiecia”,. I tak to się kiedyś zaczęło. Najpierw dehumanizacja, a potem takim ludziom, którym się odmawia człowieczeństwa, można zrobić wszystko.
Broniąc dobrego imienia uchodźców powołuje się na humanizm. Moi prawicowi oponenci nie bardzo wiedzieli co to jest. Sądzili, ze to jakaś „lewacka” ideologia. A to tymczasem po prostu miłość bliźniego tylko nazwana innymi słowami. To w imię tego właśnie humanizmu Maksymilian Kolbe oddał życie za Żyda.
Budując zasieki, otaczając się drutem kolczastym strachu i nienawiści budujemy własne więzienie.