O lekcji Oświecenia w historii Polski mówią niektórzy, że nigdy nie została odrobiona. Powstała nawet książka o takim tytule – „Nieodrobiona lekcja Oświecenia” Agaty Wdowik. Jeśli ta diagnoza jest trafna, to tu właśnie należy być może upatrywać przyczyn sporej części historycznych i współczesnych polskich problemów narodowych, społecznych i politycznych.
Mało jest w historii Polski postaci, które byłyby tak bardzo nieobecne w wyobraźni narodowej, jak kluczowe postacie Oświecenia, na ogół zupełnie zapoznane, blade cienie ze starych portretów, którymi ozdabiano nielubiane szkolne podręczniki do języka polskiego. Fikcyjna postać Jędrusia Kmicica z „Potopu” jest nieporównywalnie bardziej realnie żywa w owej przestrzeni wyobraźni aniżeli takie postacie, jak Hugo Kołłątaj, Stanisław Staszic, Stanisław Konarski, Julian Ursyn Niemcewicz czy nawet Ignacy Krasicki, choć recepcja tego ostatniego jest relatywnie najbardziej zauważalna, głównie z uwagi na „lekkie” formy literackie jakie uprawiał. Dlatego każda publikacja poświęcona tradycjom Oświecenia jest cenna. O nich traktuje zbiór nieżyjącego już wybitnego badacza Oświecenia, profesora Zdzisława Libery. W ponad dwudziestu szkicach pokazał ten okres nie poprzez dominantę rozważań własnych, lecz poprzez biograficzne szkice o postaciach tamtego okresu oraz przez piśmienniczą spuściznę literacką i pamiętnikarską. Przez pryzmat pamiętnikarzy pokazał na przykład czas Sejmu Czteroletniego (1788-1792), cytując m.in. mało znane, a wyjątkowo ciekawe z uwagi na wnikliwość spostrzeżeń natury psychologicznej pamiętniki Wiridiany Kwileckiej-Fiszerowej. Wśród innych bardzo mało znanych pamiętnikarzy, którym poświecił uwagę autor zbioru, są też Józef Kopeć, reb Dow z Bolechowa, Seweryn Bukar. Niektóre szkice, choć mieszczą się chronologicznie w epoce, tematycznie od niej odbiegają, jak choćby te poświęcone postaciom księcia Józefa Poniatowskiego, Jana Henryka Dąbrowskiego czy Napoleona jako bohaterom legend literackich. Inne szkice dotyczą wpływu warszawskiego środowiska literackiego na narodziny Konstytucji 3 Maja, a także obrazu tejże w oczach poetów, w tym Mickiewicza. Jest też szkic o europejskiej formacji intelektualnej króla Stanisława Augusta, o Ignacym Krasickim jako myślicielu politycznym („Uwagi”) i autorze dydaktycznej powieści „Pan Podstoli” , o pisarstwie społeczno-politycznym Stanisława Staszica i Hugo Kołłątaja. Osobny szkic poświecony jest poezji Adama Jerzego Czartoryskiego, Franciszka Karpińskiego i Józefa Morelowskiego oddającej nastrój wywołany upadkiem państwa polskiego. Zbiór podsumowuje w posłowiu Teresa Kostkiewiczowa, inna obok Zdzisława Libery i Mieczysława Klimowicza wybitna znawczyni epoki Oświecenia. Lektura tego zbioru jest dobra na czas matur – dla maturzystów tegorocznych jako repetycja przed egzaminem, dla maturzystów z dawnych czasów – jako może nawet nieco sentymentalne przypomnienie pojęć, tytułów i nazwisk ze szkolnej młodości, a zwłaszcza z egzaminu w cieniu lepko kwitnących kasztanowców.
Zdzisław Libera – „Od Sejmu Czteroletniego do Napoleona”, Instytut Badań Literackich PAN Wydawnictwo, Warszawa 2004, str. 276, ISBN 83-89348-25-X