Uśmiechnięta Polska w pełnej krasie. Czaruś Hołownia zamraża dyskusję o liberalizacji aborcji i kwestię praw kobiet. Sodówka szołmenowi uderzyła szybko od kiedy został gwiazdą Sejmfliksa.
Pisali mi tu różni, że trzeba czekać na różne rozwiązania, bo dopiero nowa władza zaczęła i się tam rozsiadają jeszcze w fotelach. Sto dni poczekajmy i można będzie krytykować. Czy wobec tego już można? Czy mamy dalej się uśmiechać w tej radosnej libkowej Polsce?
Miało nie być zamrażarki sejmowej, a jest. Miało nie być barierek wokół sejmu, a wracają, tyle że teraz „rotacyjnie”. To już chyba było taniej postawić tam na stałe niż za każdym razem rozkładać na nowo co dwa tygodnie. Widziałem naiwnych ludzi, jak płakali, kiedy te barierki były ściągane. Ponieważ teraz władza nie będzie władzą, tylko naszym przyjacielem, naszym roześmianym dobrym ojcem, co po główce pogłaszcze i cukierka da. I pogoni tych złych.
Niestety, spróbuj być Kasandrą i próbuj uświadamiać ludzi, jak działa władza, to zawsze dostaniesz o łbie od wszystkich patrzących w polityków jak w obrazek. A to są w większości dość prymitywni ludzie, którzy jedyne co potrafią to oszukiwać w celu wdrapania się na wyższy stołek. I kto jest w tym sprawniejszy, ten zajmuje wyższą pozycję. Tutaj nie ma żadnej tajemnicy, tak to działa od zawsze.
Dopóki ludzie nie zrozumieją, że z politykiem można rozmawiać tylko z kijem za plecami, dopóty nic się nie zacznie zmieniać na poważnie.
Wolnelewo.pl