Wybór korespondencji Henryka Sienkiewicza potwierdza przekonanie, że wielki pisarz nie był epistolografem na miarę Zygmunta Krasińskiego, który lokował w korespondencji znaczną, jeśli nie przeważającą część swojego potencjału twórczego, intelektualnego i duchowego.
Jednak wzór Krasińskiego pozostaje niedościgły dla wszystkich innych pisarzy i należy go pozostawić na boku jako ekskluzywny. Nie mniej, listy Henryka Sienkiewicza stanowią jednak cenny dokument czasu, a także fragmentów jego własnego życia i są warte lektury.
Przed laty Państwowy Instytut Wydawniczy wydał w tzw. serii „celofanowej” pełną kilkutomową edycję jego korespondencji. Kto nie miał możliwości, czasu czy cierpliwości by się z nią zapoznać, ten może teraz przeczytać wybór z tamtego zasobu dokonany. Można się przy okazji tej lektury między innymi dowiedzieć, że bujny i pełen rozmachu w stylu swoich wielkich powieści, w korespondencji jest Sienkiewicz bardziej skromny stylistycznie i rzetelnie kronikarski.
To druga, mniej znana strona twórczej osobowości twórcy „Trylogii”. Bogaty obraz epoki, liczne do niej komentarze, bogactwo personaliów, znakomite opisy licznych podróży pisarza, a do tego świetne jak zwykle w edycjach PIW przypisy. Wyborna lektura.
H. Sienkiewicz – „Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć”. W stulecie śmierci pisarza wybór listów oraz pokłosie epistolarne”. Do druku podała Maria Bokszczanin, Wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2016, str. 347, ISBN 978-83-64822-66-7