6 listopada 2024

loader

Terroryzm – zło wielopostaciowe

To dzieło jaskrawo uświadamia nam, że ludzkość od zarania żyje w ponurym cieniu terroryzmu, że nie jest to owoc nowoczesności. A że żyjemy w tym cieniu nieustannie, przypomniał nam ostatnio okrutny mord dokonany przez młodego islamistę na francuskim nauczycielu historii.

„Historia terroryzmu”, to wynik współpracy międzynarodowego zespołu specjalistów pod redakcją G. Chalianda i A. Blina, to pierwsza tak szeroko zakrojona i tak pełna synteza historii i kształtu terroryzmu. Autorzy dzieła podeszli do zjawiska terroryzmu interdyscyplinarnie, analizując zarówno samo zjawisko, jego ewolucję jak i sposób jego postrzegania. Synteza obejmuje okres od starożytnych zelotów w Izraelu i arabskich asasynów, których można określić jako protoplastów terroryzmu. Dalej autorzy dzieła analizują m.in. zjawisko tyranobójstwa, początki terroryzmu państwowego na przykładzie państwa mongolskiego, terroryzmu wojennego.
Po prehistorii terroryzmu autorzy podejmują zjawiska okresu współczesnego, objętego ramami dat 1789-1968. W tych ramach omawiają szczegółowo m.in. Terror Wielkiej Rewolucji Francuskiej 1793-1794, anarchistyczny terroryzm w XIX wieku, terroryzm rosyjski m.in. Narodnej Woli, tzw. „Belle Epoque” terroryzmu, czyli wzmożenie międzynarodowego terroryzmu na przełomie XIX i XX wieku, terroryzm państwowy czasów Lenina, Stalina, Hitlera, a także okres terroryzmu czasów II wojny światowej. Część trzecia syntezy dotyczy ostatniej fazy terroryzmu, która zaczęła się w 1968 roku. Autorzy podejmują w niej zjawisko terroryzmu muzułmańskiego i jego głęboko osadzone historyczne korzenie, m.in. na przykładzie Dżihadu, Al Kaidy, terroryzm morski, terroryzm samobójczy, ale także lewicowy terroryzm europejski lat siedemdziesiątych XX wieku, głównie w Niemczech (Frakcja Czerwonej Armii) czy we Włoszech (Czerwone Brygady).
Wymienione, podjęte w dziele kwestie to tylko niektóre z licznych zawartych w dziele, które pokazuje terroryzm jako zjawisko niezwykle zróżnicowane, wielostronne, skomplikowane. Aby pokazać, gdzie tkwią te źródła, które można nazwać intelektualnymi, autorzy dołączyli zestaw tekstów, zarówno literackich jak i dokumentalnych teoretycznych, o charakterze manifestów i odezw.
Wśród tekstów literackich, które zawierają w sobie wątki związane z terroryzmem można wymienić dramat „Lorenzaccio” Alfreda de Musset, „Tajnego agenta” Josepha Conrada, dramat Jean Paul Sartre’a „Brudne ręce”, „Sprawiedliwych” Alberta Camusa i najbardziej może znamienne dla tej tematyki „Biesy” Fiodora Dostojewskiego. Wśród dokumentalnych odezw, manifestów oraz rozważań teoretycznych warto wymienić „Rewolucję, terroryzm, bandytyzm” Michała Bakunina, „Katechizm rewolucjonisty”, „Walka terrorystyczna” Mikołaja Morozowa, „Filozofia bomby” Bhagwat Charan Vohra, „Bunt” Menachema Begina, „Doktryna Al-Fatahu” Jehoszafata Harkabi, „Partyzantka miejska i tupamaros” Abrahama Guillena i szereg innych.
Ponura historia terroryzmu niestety nie jest przezwyciężona przeszłością. Ta krwawa historia nadal dokonuje się na oczach naszego, współczesnego świata. Terrorysta nie jest figurą przeszłości, lecz także – niestety – „naszym współczesnym”.
Gérard Chaliand, Arnaud Blin – „Historia terroryzmu. Od starożytności do Da’isz”, przekł. Katarzyna Pachniak, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2020, str. 584, ISBN 978-83-8196-126-4

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Wariackie wariacje filozoficzne

Następny

Sadurski na dzień dobry

Zostaw komentarz