29 listopada 2024

loader

Ciąg dalszy afery w partii Hołowni

Do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wpłynęła skarga Polski 2050 Szymona Hołowni na uchwałę PKW, która odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii za 2021 r. Jest już skład sędziowski, który rozstrzygnie tę sprawę. Skarga czeka na wyznaczenie terminu.

W Sądzie Najwyższym, skargę Polski 2050 na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej rozstrzygnie skład 7 sędziów: Oktawian Nawrot, Marek Dobrowolski, Paweł Księżak, Adam Redzik, Mirosław Sadowski, Paweł Wojciechowski i prezes Izby Joanna Lemańska, która przewodniczyć będzie tej sprawie. Sprawozdawcą będzie sędzia Oktawian Nawrot. Skarga partii Szymona Hołowni wpłynęła do SN 11 stycznia.

Z ustaleń wynika też, że dzień wcześniej – 10 stycznia – do SN trafiła również skarga na uchwałę PKW dotyczącą sprawozdania partii Kongres Nowej Prawicy. W tej sprawie także znany jest już skład sędziowski i podobnie jak w przypadku Polski 2050, skarga czeka na wyznaczenie terminu jej rozpoznania.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Polski 2050 za 2021 r. W uzasadnieniu uchwały PKW napisano m.in., że „zaakceptowanie sytuacji, w której partia polityczna wykazując w sprawozdaniu, że w danym okresie nie pozyskała i nie wydatkowała żadnych środków, a jednocześnie prowadzone były na jej rzecz działania promocyjne, propagujące jej nazwę, jej członków, program czy założenia przez inne podmioty chociażby takie jak fundacje czy stowarzyszenia oznaczałoby, że w gruncie rzeczy Partia może bez ograniczeń pozyskiwać środki od różnego rodzaju podmiotów”.

W ocenie PKW „prowadziłoby to do patologicznych sytuacji, w których partia polityczna mogłaby prowadzić zakrojoną na szeroką skalę działalność wymagającą istotnych nakładów finansowych bez potrzeby pozyskiwania i wydatkowania środków finansowych, albowiem wartości niepieniężne w postaci sfinansowania działalności tej partii byłyby finansowane przez inne podmioty i to podmioty nieuprawnione, np. fundacje czy stowarzyszenia posługujące się tożsamymi znakami, hasłami, symbolami”. „Stanowiłoby to niewątpliwie ukryte, niedozwolone, finansowanie partii odbywające się poza systemem finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych” – podkreślono w uzasadnieniu uchwały.

„Ustawa o partiach politycznych czyni rozróżnienie między wpisem do ewidencji, który jest dokonywany niezwłocznie po wydaniu przez sąd postanowienia w przedmiocie wpisu (dokonania, zmiany i wykreślenia wpisu), jeszcze przed jego uprawomocnieniem się, a samym prawomocnym postanowieniem. Ze względu na charakter wpisu – w znaczeniu prawnym, ale także technicznym – nie można mówić o prawomocnym lub nieprawomocnym wpisie, a jedynie o prawomocnym lub nieprawomocnym postanowieniu sądu, które stanowiło podstawę dokonania wpisu do ewidencji” – wywodziła jednocześnie PKW.

Jak w związku z tym wskazała Komisja „w sytuacji, w której bank, do którego zwróciła się Partia Polska 2050 Szymona Hołowni o otwarcie rachunku bankowego, nie wyraził zgody na podpisanie umowy w sprawie otwarcia i prowadzenia rachunku na podstawie posiadanych przez partię dokumentów potwierdzających jej wpis do ewidencji partii politycznych, ta powinna skorzystać z usług innych banków funkcjonujących na rynku”.

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia tłumaczył w grudniu ub.r., że „zerowe” sprawozdanie finansowe, jakie złożyła jego partia za ubiegły rok, wynikało z tego, iż prawomocnie ugrupowanie zostało zarejestrowane dopiero niedawno; wcześniej nie miało konta w banku. Wskazywał, że rejestracja jego partii trwała rok: od marca 2021 r. do marca 2022 r., a prawomocne wpisanie do rejestru nastąpiło jeszcze dwa miesiące później.

Wiceszef Polski2050 Michał Kobosko mówił na początku stycznia, że partia, którą reprezentuje, wyłoniła się z ruchu społeczno-politycznego i jest jego częścią. Podkreślił, że partia Polska 2050 Szymona Hołowni otrzymała prawomocny wpis do rejestru partii politycznych po – jak mówił – długim oczekiwaniu w marcu 2022 roku i dopiero wówczas mogła zacząć „w pełni legalnie działać”, bo dopiero wtedy możliwe było otwarcie rachunku bankowego.

Koboski zaznaczał, że „zgodnie z ustawą o partiach politycznych, dopiero wtedy, gdy partia ma rachunek bankowy, może zacząć realnie działać”. „Ponieważ to się wydarzyło w roku 2022, jest dla nas oczywiste i naturalne, że wtedy, gdy składaliśmy nasze sprawozdanie finansowe za rok 2021, musieliśmy w nim wykazać zerowe przychody. Inaczej być nie mogło. Nasza partia po prostu w roku 2021 jeszcze nie mogła funkcjonować” – powiedział Kobosko.

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych „w przypadku odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania lub – w razie skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania – w przypadku oddalenia skargi przez Sąd Najwyższy partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych trzech latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania”.

pmp/pap

Redakcja

Poprzedni

Michał Moskal od prezesa. Prawdziwa, polska młodzież

Następny

Porażka afrykańskich liderów