8 listopada 2024

loader

Co dalej z PESĄ?

Co będzie dalej ze znaną fabryką pojazdów szynowych w Bydgoszczy? Interpelację w tej sprawie złożył poseł Lewicy Jan Szopiński.

Adresowane do premiera pismo rozpoczyna się od przypomnienia, że 21 czerwca 2020 r. politycy Prawa i Sprawiedliwości prowadzili przed bramą zakładu Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA działania w ramach kampanii wyborczej. Chwalili dotychczasowe osiągnięcia prezydenta Andrzeja Dudy i politykę społeczną rządu PiS. Trudno jednak powiedzieć, jaki bezpośredni związek z samą PESĄ miało to spotkanie wyborcze, o samym bowiem zakładzie nic nie powiedziano. Za to zaledwie dwa dni później zaplanowano Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Zarządu zakładu, z jednym tylko punktem w porządku obrad – podjęciem uchwały w sprawie dalszego istnienia spółki.
Budzi to uzasadnione obawy o przyszłość tego zakładu i osób w nim zatrudnianych.
Poseł Szopiński zaadresował swoje pytania do premiera, gdyż właścicielem Pojazdów Szynowych PESA Bydgoszcz SA jest zarządzany przez polityków PiS Polski Fundusz Rozwoju, nadzorowany bezpośrednio przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów,
– PESA Bydgoszcz SA jest jedną z marek Bydgoszczy, jednym z największych pracodawców w województwie kujawsko-pomorskim i przedmiotem dumy Bydgoszczan. Nasze pojazdy szynowe wożą pasażerów na trasach całej Polski i poza granicami kraju, są bydgoską wizytówką w wielu polskich miastach – przypomina poseł w swojej interpelacji. – Wszystkie produkty PESY cechuje wysoka konkurencyjność na rynkach krajowych i europejskich, innowacyjność i oryginalny design.
Czy nadzór właścicielski nad tak cennym przedsiębiorstwem jest sprawowany w sposób należyty? Krótki porządek obrad na zgromadzeniu 23 czerwca budzi najgorsze obawy. Poseł Szopiński w imieniu mieszkańców Bydgoszczy, a więc również pracowników i ich rodzin, zadał premierowi konkretne pytania w tej sprawie.
– Jaki jest stan realizacji programu naprawczego PESY Bydgoszcz SA i jak wyglądają koszty z tym związane? – zapytał w pierwszej kolejności parlamentarzysta. Pytanie drugie dotyczy przyszłości zakładów i strategii rządu w sprawie ich dalszego funkcjonowania. Poseł Szopiński poprosił również o jednoznaczną odpowiedź: czy prawdą jest, że
miniony 2019 r. zakończył się dla PESY ogromnymi stratami,
które można liczyć w milionach złotych? Inne pytanie posła dotyczy rocznego opóźnienia w osiągnięciu rentowności przez zakład po tym, gdy przejął go Skarb Państwa.
– Proszę również Pana Premiera o udzielenie informacji, czy w 2020 roku planowane są zwolnienia pracowników i wysokości odpraw z tym związanych – kończy swoją interpelację poseł. W czasach kryzysu i rosnącego bezrobocia odpowiedź przecząca niewątpliwie uspokoiłaby setki pracowników.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Nie wszystko stracone

Następny

Zatrzymać faszyzm

Zostaw komentarz