9 listopada 2024

loader

Dzień sądu

Dziś przed Sądem Rejonowym w Dąbrowie Górniczej odbywa się – prawdopodobnie finalna – rozprawa działaczy Komunistycznej Partii Polski, a równocześnie redaktorów pisma „Brzask” oskarżonych z art. 256 Kodeksu Karnego o „propagowanie totalitaryzmu”.

 

Postępowanie ciągnie się od dawna. Zainicjowało je doniesienie posła Prawa i Sprawiedliwości Bartosza Kownackiego z 2013 r. Wówczas prokuratura odmówiła jego wszczęcia, niemniej po wygranych przez PiS wyborach sytuacja się zmieniła. 31 grudnia 2015 Prokuratura Rejonowa w Katowicach skierowała do Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej akt oskarżenia przedstawiający zarzut w brzmieniu: „publicznie propagował totalitarny ustrój państwa, w ten sposób, że wchodząc w skład zespołu redakcyjnego czasopisma „Brzask” zamieszczał na jego łamach treści, odwołujące się bezpośrednio do idei komunistycznego ustroju państwa oraz marksizmu i leninizmu, publikowane następnie na stronie internetowej www.kompol.org, co w kontekście doświadczeń historycznych jest zaprzeczeniem wartości demokratycznych”. Początkowo oskarżone były cztery osoby, jednak jedna z nich – nestor polskiego ruchu komunistycznego Marian Indelak – zmarła w trakcie trwania procesu.

Najpierw, w 2016 r. zapadł wyrok w trybie nakazowym, po którym nastąpiła seria odwołań, w efekcie czego w styczniu 2017 r. sąd umorzył sprawę. Katowicka prokuratura odwołała się od tej decyzji, wskutek czego proces został wznowiony. Dziś prawdopodobnie zapadnie wyrok. Będzie on miał charakter wyznacznika, mówiącego w jakim państwie żyjemy. Czy w państwie, w którym choćby nominalnie przestrzega się prawa do działalności politycznej i wolności mediów, czy też w takim, w którym grożą za to represje karne wymierzone w majestacie prawa. Formalnie będzie to wyrok w stosunku do trójki oskarżonych. w swojej istocie jednak, będzie to wyrok wobec państwa polskiego.

Proces działaczy KPP i inne działania polskich władz podejmowane w imię tzw. „dekomunizacji” zmierzającej do wyeliminowania z przestrzeni publicznej wszystkiego, co choćby w odległy sposób odnosi się do komunizmu, ruchu robotniczego czy czasów Polski Ludowej, wywołały falę solidarnościowych akcji podejmowanych na całym świecie. Szczególnie zaangażowała się w ich organizację Komunistyczna Partia Grecji. Na poprzednią rozprawę, 7 grudnia 2018 r., która wówczas się nie odbyła, przybył eurodeputowany Komunistycznej Partii Grecji, członek Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego, Komisji Praw Człowieka oraz Komisji Rozwoju Regionalnego Konstantinos Papadakis. Dzisiejszą rozprawę obserwuje poseł do greckiego parlamentu Stavros Tassos. Przybywszy do Polski przywiózł ze sobą oświadczenie, które publikujemy poniżej.

Bardzo intensywne były również działania podejmowane przez komunistów francuskich, które opisywaliśmy na łąmach „Dziennika Trybuna”. Z ich inicjatywy została skierowana petycja do Rady Praw Człowieka ONZ.

Dodać należy, że sprawa szykan wobec KPP wywołuje reakcje nie tylko komunistów, ale również innych nurtów lewicowych. Przykładem tego niech będzie oświadczenie opublikowane przez portal „Władza Rad” (www.1917.net). Apel do mediów w obronie wolności słowa opublikował w listopadzie także „Dziennik Trybuna”. Podpisał go szereg dziennikarzy i redakcji.

 

Oświadczenie Stavrosa Tassosa, deputowanego Komunistycznej Partii Grecji (KKE), Przewodniczącego “Greckiego Komitetu na rzecz Rozbrojenia i Pokoju – EEDYE”

 

Zrównywanie, w antykomunistycznych zapisach polskiej konstytucji, komunistycznej walki o sprawiedliwość społeczną i pokój z brutalnością i społecznym darwinizmem faszyzmu, jest niesprawiedliwe i historycznie nieprawdziwe.

Idące dalej określanie nazistowskich kolaborantów mianem „patriotów”, a tych którzy przyczynili się do klęski faszyzmu jako „zdrajców” to całkowite odwrócenie i fałszowanie historii, rzeczywistości oraz niesprawiedliwość.

Faszyzm i nazizm są dziećmi kapitalizmu. Wielcy kapitaliści tacy jak Krupp, Siemens i inni otwarcie wspierali faszyzm i nazizm, a także czerpali zyski z siły roboczej dostarczanej przez faszystów i nazistów, gromadzili ogromne sumy i finansowali faszystów oraz nazistów.

Socjalizm oraz komunizm to walka o to, aby wszyscy ludzie doświadczali postępu nauki i technologii, aby minimalizować nierówności, zwracać pracownikom owoce ich pracy, zwiększać bezpieczeństwo w pracy, redukować jej czas, aby ludzie mieli więcej czasu wolnego na udział we wspólnej aktywności, sporcie czy kulturze.

Kapitalizm i faszyzm/nazizm używają postępu technologicznego i naukowego do maksymalizacji zysków wielkiego kapitału. W efekcie intensyfikują wyzysk, narzucają dłuższy czas pracy, płace nie pokrywające nawet podstawowych potrzeb, a z drugiej strony koncentrują ogromne bogactwo coraz mniejszej grupy potentatów.

Dlatego proces przeciwko członkom redakcji pisma Komunistycznej Partii Polski “Brzask”, oparty na oskarżeniach o „promowanie systemu totalitarnego”, jest sprzeczną z rzeczywistością obrazą dla sprawiedliwości.

Jest to niesprawiedliwe, represyjne i nie do zaakceptowania. Ma na celu ukrycie faktów historycznych takich jak masakra Żydów w Getcie Warszawskim przeprowadzona przez nazistów i ich kolaborantów.

Polscy komuniści włożyli wielki wkład w wielkie antyfaszystowskie zwycięstwo ludów i wszelkie społeczne zdobycze Polski.

Oskarżenia wobec KPP to część imperialistycznych planów w Polsce i całym regionie, opracowanych przez UE, USA oraz NATO wraz z polską burżuazją i reakcyjnym rządem, a wspieranych przez faszystów i wpisujących się w rywalizację z Rosją.

KPP stała się obiektem ataku, ponieważ sprzeciwia się działaniom imperialistów, antyspołecznym przemianom, szowinistycznej histerii, a także pokazuje alternatywę dla kapitalistycznego barbarzyństwa.

Siły dążące do zakazu działalności KPP fałszują też historię zniekształcając rolę socjalizmu/komunizmu w pokonaniu faszyzmu i budowie sprawiedliwego społeczeństwa.

Faktem jest hipokryzja UE pamiętającej o “prawach człowieka” tylko gdy może ich użyć jako narzędzia do interweniowania i zabezpieczania interesów kapitału.

Z drugiej strony solidarność z KPP osiąga międzynarodowe rozmiary. Niedawno 90 partii komunistycznych i robotniczych z całego świata, zebranych na Międzynarodowym Spotkaniu w Atenach, potępiło represje i wyraziło solidarność z KPP.

W Polsce 7 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny uznał zmianę 44 nazw ulic w Warszawie za sprzeczną z prawem. Decyzja jest ostateczna i oznacza powrót dawnych nazw ulic upamiętniających między innymi bohaterów antyfaszystowskiego ruchu oporu oraz ruchu robotniczego.

8 grudnia grupa ludzi zdjęła tabliczkę z nazwą ul. prezydenta Lecha Kaczyńskiego znajdującą się na budynku Instytutu Pamięci Narodowej. Celem akcji było podkreślenie, że ulica wróciła do nazwy alei Armii Ludowej, czyli komunistycznej armii partyzanckiej z okresu II wojny światowej.

Rodziny greckich uchodźców protestowały przeciwko zniszczeniu pomnika upamiętniającego Greków w Dziwnowie.

Rosnąca międzynarodowa i krajowa solidarność z walką KPP przyczyniła się do upadku kilku antykomunistycznych oskarżeń i decyzji, a podejmujący je zostali oskarżeni o zniesławienie.

Zwracamy się do ludzi i organizacji broniących demokratycznego prawa do działania komunistów. Każdy, kto chce polemizować z komunistami powinien przedstawiać argumenty, a nie kłamstwa i pomówienia.

We wszystkich przypadkach Komunistyczna Partia Grecji (KKE), a także Grecki Komitet na rzecz Rozbrojenia i Pokoju – EEDYE, wyrażają pełną solidarność z KPP, jej członkami i sympatykami.

Zapewniamy naszych towarzyszy, że będziemy informować greckie społeczeństwo i wszystkie ludy o antykomunistycznych atakach, a poprzez nasze działania w krajowym i międzynarodowym ruchu demokratycznym, pracowniczym i pokojowym, a także w parlamencie greckim i europejskim będziemy kontynuować walkę z antykomunizmem.

Historię pisze lud, budowa socjalizmu/komunizmu wymaga pokoju, a prawdziwy pokój wymaga walki przeciwko działaniom powodującym niesprawiedliwość społeczną i wojnę.

Polski lud potrzebuje partii walczącej o sprawiedliwą i pokojową Polskę, społeczeństwo bez wyzysku oraz udziału w jakimkolwiek imperialistycznym sojuszu i wojnie, społeczeństwo, w którym producenci są właścicielami dóbr, żyjąc w pokoju i współpracując na równych i wzajemnie korzystnych warunkach z innymi ludami.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Za granicą możemy tankować taniej

Następny

Głos Lewicy

Zostaw komentarz