Powstaną koalicje
Sojusz Lewicy Demokratycznej, Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz Polskie Stronnictwo Ludowe zawarły porozumienie polityczne o wyłonieniu wspólnych koalicji w 9 sejmikach wojewódzkich w Polsce. Współpraca będzie obejmować następujące województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, mazowieckie, opolskie, pomorskie, śląskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie oraz zachodniopomorskie.
– Pomimo, iż Sojusz nie ma reprezentacji we wszystkich tych sejmikach, koalicja zostanie zawarta w 9 województwach – podkreślił Marcin Kulasek, sekretarz generalny SLD.
Porozumienie będzie oparte na podstawach programowych, które są obecnie negocjowane regionalnie, a które nabiorą kształt umów koalicyjnych zawieranych na poziomie województwa.
Takie umowy zostały już podpisane w województwie opolskim oraz kujawsko-pomorskim. W ciągu najbliższych dni zostaną zawarte w kolejnych 7 sejmikach wojewódzkich – czytamy na stronie Sojuszu lewicy Demokratycznej.
Panie Robercie, Pan się myli!
Słucham, że według Roberta Biedronia w porozumieniu dot. koalicji w sejmikach wojewódzkich chodzi wyłącznie o „stołki”, a nie o wartości czy walkę o sprawy programowe. Otóż nie, Robercie. W tym porozumieniu chodzi o to, czy tylko jedno województwo (Podkarpackie, w którym rządzić będzie PiS) ogłosi się „strefą wolną od gender, homopropagandy, feminizmu i aborcji”, czy pozwolimy na to w reszcie województw!
Chodzi o to, czy w województwach będzie wycofywane finansowanie in vitro i wprowadzane w to miejsce finansowanie naprotechnologii (sic!), czy też wprowadzimy in vitro w jeszcze większej liczbie województw, niż w tej chwili.
Chodzi o to, czy w szpitalach wojewódzkich nagle wszyscy lekarze podpiszą klauzule sumienia i w związku z tym nikt nie podejmie się przeprowadzić legalnych aborcji, czy też może wprowadzimy 24-godzinne gabinety ginekologiczne z nieoklauzulowanymi lekarzami i lekarkami.
Chodzi o to, czy w województwach będą wykorzystywane środki unijne, czy też PiS będzie się bał brać kredyty na wkład własny.
Nie można sprowadzać powyborczych rozmów koalicyjnych tylko i wyłącznie do „walki o stołki”, jest to daleko idące, cytując klasyka, „nadużycie semantyczne”. Oczywiście, że sprawy kadrowe są również omawiane w toku tych rozmów. Nie da się inaczej – to od posiadania realnego wpływu na kluczowe decyzje i możliwości ewentualnego wywierania presji na współkoalicjantów będzie zależała zdolność do wprowadzania swoich propozycji programowych – napisała na Facebooku Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa SLD.
Nie lansujcie faszystów
TVN24, środa, program „Czarno na białym”. W całości poświęcony nacjonalistom. I dwóm wrocławskim „bohaterom”: byłemu ksiądzu i facetowi, który spalił kukłę Żyda.
Jeśli ktoś jeszcze nie wiedział kim są – już wie. Jeśli ktoś jeszcze nie wiedział co wykrzykiwali 11 listopada na wrocławskim Rynku – już wie. Bzdury wypowiadane przez obu delikwentów TVN24 cytował po wielokroć. A przecież właśnie o to im chodziło.
Dlaczego żadna telewizja nie odnotowała mądrych słów prezydenta Kwaśniewskiego? Wypowiedzianych podczas odsłonięcia pomnika Ignacego Daszyńskiego. Bo są nudne? Jasne! Bełkot byłego księdza i palące się race podnoszą oglądalność!
Apeluję do mediów. Nie lansujcie faszystów. Jeśli znikną z ekranów telewizorów i przekazów gazet – znikną w niebycie. Niech się nimi interesuje wyłącznie policja i prokuratura. Bo jeśli kiedyś wyrosną na realną siłę polityczną w Polsce? To media będą miały w tym swój udział – napisał Wincenty Elsner, wiceprzewodniczący SLD.