Bolek bez szans
Wirtualna Polska donosi:
Cały czas toczy się ostra dyskusja wokół zmian w Sądzie Najwyższym. Głos zabrał też Lech Wałęsa. „Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich nieszczęść” – zapowiedział.
Lech Wałęsa jest ostatnio wyjątkowo zaangażowany w obecną politykę. W Gdańsku powołano do życia Komitet Obywatelski 2018, której jest liderem. – Musimy odzyskać to, co straciliśmy nieroztropnie – przekonywał podczas inauguracji. Teraz odniósł się także do zmian w sądownictwie.
Napisał, że jeśli w jakikolwiek sposób obecna ekipa zaatakuje Sąd Najwyższy, to w środę (4 lipca) po godz. 15 wyruszy z Gdańska do Warszawy. Dość niszczenia Polski! Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich nieszczęść” – zapowiada Wałęsa.
Zaznaczył także, że jest to możliwe tylko wtedy, gdy w środę w Warszawie zgromadzi się ponad 100 tys. „zdecydowanych i zdyscyplinowanych chętnych”.
Na te słowa zareagowała posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Panie Wałęsa, staje pan na czele fizycznego odsunięcia głównych sprawcy wszystkich nieszczęść, ale w Polsce legalne fizyczne odsunięcie przeciwnika politycznego może się odbyć tylko poprzez wybory – pouczyła byłego prezydenta. – Według sondaży nie ma Pan żadnych szans,zero. No,sorry…” – napisała posłanka PiS.
Atrakcyjne państwo Mateusza
To jest właśnie Polska moich snów: atrakcyjne państwo, które zatrzymuje i przyciąga talenty, nie wypycha ludzi na emigrację, tworzy bogactwo, naszą polską drogę do trwałego dobrobytu. Ale także zachowuje chrześcijańską tożsamość i kulturę, i tym też przyciąga. O tym mówię Polakom – mówi w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” premier Mateusz Morawiecki. W jakim on kraju żyje?