3 maja 2024

loader

Jednak przedpokój

Lepiej dla Polski byłoby nie wchodzić do strefy euro na tym etapie konwergencji – powiedział Mateusz Morawiecki, wicepremier oraz minister rozwoju i finansów, na konferencji NBP w Warszawie.

Morawiecki zaznaczył, że Polska wciąż jest zobligowana do przyjęcia euro. Jeśli więc wszystko pójdzie „fantastycznie” może to nastąpić w ciągu 5- 10 lat. Podkreślał jednocześnie, że strefa euro nie jest optymalną strefą monetarną.
– Niektórzy twierdzą, że powinniśmy wejść do strefy euro, ale z drugiej strony jest pytanie, czy strefa euro to część rozwiązania czy część problemu? Gdy się ogląda strefę euro, coraz więcej ekonomistów – wbrew temu, co się mówiło kilka lat temu – mówi, że nie jest to optymalna strefa, że to część problemu, a nie rozwiązania. Dziś znajdujemy się w epoce wielkich nierównowag. Poszukujemy nowego normalnego świata. To, co obserwujemy obecnie, ten rodzaj nierównowagi, jest daleki od optymalności. Musimy znaleźć nowy poziom równowagi. My, kraje Europy Środkowej, musimy stanowić część rozwiązania, a nie problemu- cytuje portal businessinsider.pl
Może my słabiej się na tym wszystkim znamy, ale nasz polityczny nos podpowiada nam, że w Europie po Brexicie, (ale też w jakimś stopniu na skutek doświadczeń z PiS-owską Polską – kto to wie), zaczyna rozpalać się dyskusja co dalej? I jedną z powtarzających się odpowiedzi jest sugestia podziału Unii Europejskiej na „dwie prędkości”. Tę lepszą część będą stanowiły kraje strefy euro, które zacieśnią współpracę kosztem krajów, które na euro się nie zdecydowały. Jeśli jest się Danią, to pół biedy – bogactwo jej bogactwo niejako „z urzędu” zaliczy ją do „lepszej” części Europy mimo braku euro, ale jeśli jest się Polską? Pan wicepremier Morawiecki mówi, że wprowadzimy wspólną walutę za 5 – 10 lat. Zupełnie jak pan Tusk… No prawie, jak pan Tusk, bo były premier podawał konkretne daty, które minęły już kilka lat temu. Obawiamy się, że do tego czasu Unia Europejska będzie już zupełnie inną Unią. Może tak bardzo inną, że proces akcesyjny trzeba będzie zaczynać od nowa.

{loadposition social}
{loadposition zobacz_takze}

 

trybuna.info

Poprzedni

Żałoba w Tajlandii

Następny

Johaug poza kadrą