8 grudnia 2024

loader

Krystyna Łybacka – Rara Avis w polskiej polityce

Decimus Iunius Juvenalis z Akwinum, żyjący w czasach cesarzy Trajana i Hadriana, był znanym pisarzem rzymskim, autorem licznych poematów satyrycznych.

Ale po latach z jego twórczości ostały się głównie celne i popularne powiedzenia łacińskie np.: „Zdrowy duch w zdrowym ciele” (Mens sana in corpore sano) czy „Chleba i igrzysk” (Panem et circenses). W tej liczbie znajduje się również pojęcie „Rzadki ptak na ziemi” (Rara avis in terris), czasem tłumaczone jako „Biały kruk” albo coś czy ktoś zupełnie wyjątkowy. Dla mnie oraz zapewne dla bardzo wielu osób takim kimś wyjątkowym była nagle i przedwcześnie zmarła Krysia Łybacka.

W działalności społecznej i politycznej na ogół dobrze się sprawdzają osoby o ścisłym lub technicznym wykształceniu. Myślą konkretnie i realistycznie, często w kategoriach różnych scenariuszy. Rzadko bujają w obłokach. Krystyna była tego świetnym przykładem. Po studiach uniwersyteckich mat-fiz-chem na UAM obroniła doktorat w Instytucie Matematyki na Politechnice Poznańskiej nt: „Losowy podział kwadratu”. I z tą uczelnią związała się na lata.

Była posłanką na Sejm przez 7 kolejnych kadencji) od pierwszych demokratycznych wyborów w 1991r. Kandydowała zawsze z Wielkopolski i zawsze z Poznania. Nie przegrała nigdy żadnych ważnych wyborów,choć niekiedy przeżywała trudne chwile, gdy umieszczano Ją na dalszych miejscach na liście. To było miernikiem Jej popularności i siły politycznej. Z naszych rozmów pamiętam, że była (podobnie jak ja) zwolennikiem bardzo demokratycznego rozwiązania prawnie usankcjonowanego np. w Finlandii, gdzie wszystkie wyborcze listy ułożone są w porządku alfabetycznym.

W Sejmie Krystyna pracowała w wielu komisjach, np. Obrony Narodowej i ds. Służb Specjalnych, ale nade wszystko w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Po utworzeniu przez Leszka Millera rządu centro-lewicowego SLD-PSL w sposób niejako naturalny na dwa i pół roku (2001-2004) objęła w nim tekę ministra edukacji narodowej i sportu. Warto pamiętąć, iż ten resort wówczas odpowiadał za obszar działania obecnych aż trzech ministerstw, w tym nauki i szkolnictwa wyższego. Sprostała trudnym wyzwaniom,w tym związanym z maturami, choć miały one nieco inny niż obecnie charakter.

Krysia, choć pełniła odpowiedzialne funkcje w SdRP i SLD, nie zachowywała się jak typowa działaczką partyjną. Zawsze gotowa do dialogu była wielce szanowana przez ludzi o różnych orientacjach politycznych. Wyróżniały ją bowiem nie tylko elegancja, kultura (także słowa), poczucie humoru, lecz umiejętność różnienia się pięknie. To być może była Jej najważniejsza cecha.

Przed 6 laty stanęła przed nowym wyzwaniem-zdobyła mandat, oczywiście z Wielkopolski, do Parlamentu Europejskiego. W nowej dla siebie roli politycznej także sprawdziła się. Na koniec kadencji w 2019r. prestiżowy periodyk „The Parliament Magazine” uznał Ją za najbardziej pracowitego eurodeputowanego w kategorii „edukacja, kultura i media”. W ubiegłorocznych wyborach do PE już nie kandydowała ze względów osobistych. W pewnym sensie zastąpił Ją Leszek Miller.

To właśnie o takich osobach jak Krysia Łybacka Horacy pisał: „Non omnis moriar” („Nie wszystek umrę”). Ale to zbyt mała pociecha. Była ciepła, serdeczna i mądra. Bardzo będzie nam Jej brakowało, szczególnie w tak trudnych czasach.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Dane osobowe zagrożone?

Następny

Militaryzacja kryzysu

Zostaw komentarz