10 grudnia 2024

loader

Lex TVN powraca

Walczmy o pełny pluralizm mediów

Siedziba TVN Warsaw

Na 17 grudnia nie było zaplanowanego posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Nieoczekiwanie posłowie otrzymali SMS-y, że jednak będzie. Bo trzeba zamknąć sprawę lex TVN.

Lex TVN zostało zawetowane przez Senat jeszcze we wrześniu. Wielu dziennikarzy miało nadzieję, że PiS w tej sprawie się cofnął i nie uderzy w opozycyjną stację. Rząd jednak tylko czekał na moment, gdy zainteresowanie tematem opadnie, a uzyskanie większości niezbędnej do odrzucenia senackiego weta będzie możliwe.

– Jako członkinie komisji kultury dostałyśmy SMS o godzinie 12.36, że mamy stawić się na komisję na godzinę 13. Jest to niezgodne z artykułem 152 regulaminu Sejmu, co potwierdził prawnik legislator. W związku z tym, że teraz odbywa się nielegalne komisja kultury, na której PiS chce kolanem, aby dać Kaczyńskiemu w prezencie na święta dać TVN, to wyszłyśmy z tej komisji – opowiadała na konferencji prasowej Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy. Razem z klubowymi koleżankami Małgorzatą Prokop-Paczkowską i Pauliną Matysiak złożyły zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwego przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego komisji. To Piotr Babinetz, poseł PiS. Według sejmowego regulaminu powinien był zwołać komisję trzy dni wcześniej, jeśli Prezydium Sejmu nie zdecydowało inaczej. Na komisji nie było też żadnej dyskusji nad ustawą.

Już na sali plenarnej odrzucenie senackiego weta zyskało 229 głosów poparcia. „Za” byli ludzie z PiS oraz Paweł Kukiz i Łukasz Mejza. 212 posłów z Lewicy, KO, PSL, Polski 2050 zagłosowało przeciw. 11 osób się wstrzymało. W tej liczbie jest 10 przedstawicieli Konfederacji. Gdyby cała opozycja, w tym Konfederaci właśnie, nie wzięła udziału w głosowaniu, PiS nie zebrałby kworum. Jednak przedstawiciele skrajnej prawicy zostali na sali i w tej sytuacji opuszczenie jej przez pozostałe kluby opozycyjne nie miało już politycznego sensu.

Lex TVN przegłosowano po niecałych trzech godzinach od naprędce zwołanego posiedzenia komisji. By weszło w życie, brakuje tylko podpisu prezydenta. Ambasada amerykańska wzywa Andrzeja Dudę, by chronił „działalność gospodarczą i wolność” i użył weta. Prezydent na decyzję ma 21 dni.

Co jest w ustawie, przeciwko której protestowano na ulicach latem? Nowelizowany jest artykuł ustawy o radiofonii i telewizji, który w nowym brzmieniu pozwoli na udzielenie koncesji jedynie . spółce, w której udziały podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kraje UE oraz Norwegia, Islandia, Liechtenstein) nie przekraczają 49 proc.

PiS wprowadzając projekt pod obrady straszył pojawieniem się w Polsce audiowizualnych mediów rosyjskich czy nawet arabskich. Takich jednak nad Wisłą nie ma; jedynym poszkodowanym wskutek nowelizacji nadal byłby TVN.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Czego chcą Kreml, Pałac Maryjski i Biały Dom?

Następny

Rok do tyłu